wyprzedzaczPL #9

@anonim129: Właśnie popękały mi zajady ;DDD Odpowiedz

@anonim162: Nie lepiej do CDA? Odpowiedz

@anonim171: Co do pierwszej uwagi: jeżeli nie prowadzę samochodu lub zestawu powyżej 7 m długości to nie muszę utrzymywać marginesu odległości dla wyprzedzającego. Wyprzedza się po zapoznaniu z sytuacją na drodze przed pojazdem, a nie zajeżdża drogę wracając na prawy pas po wyprzedzaniu, bo jest to zwykłe wymuszenie pierwszeństwa i tym samym wykroczenie. Sprawa jest prosta: nie ma miejsca na powrót na prawy pas, to nie wyprzedzam. Co do drugiej sprawy to w pełni się zgadzam. Pozdrawiam! Odpowiedz

@anonim171: Masz racje,czasem jest tak ,że ciągnie się sznur aut,i nikt nie ma jaj by wyprzedzić,albo im się nie śpieszy i sobie spokojnie jada jeden za drugim.Ale czy to oznacza ze powinieneś ryzykować własne i innych życie?Odległości między autami są po to by dać tobie czas na hamowanie nie uderzając przy tym w poprzedzające cie auto.Jeżeli nie ma dodatkowego miejsca na kolejne auto,to się nie pchasz.
A jeżeli to robisz ,to w twoich oczach życie ludzkie jest warte mniej niż parę minut Twojego czasu,który zyskasz ,jeżeli ich wyprzedzisz.
To że ktoś nie jest rozgarnięty na drodze tak jak ty,nie upoważnia cie to ryzykowania tego kogoś życia.
Też się czasem denerwuje ,że się muszę wlec za kimś.Ale wole to ,niż zabrać komuś kogoś bliskiego.
-pozdro Odpowiedz

@anonim157: HAHAHAH KOLEJNY. Mialem juz taki przypadek. I co? Widac kierujacego na filmie? Nie? Ojoj a tak sie składa, ze samochód pożyczylem komuś, ale to było tydzień temu i nie pamietam komu. Sprawa zamknieta. Odpowiedz