10% znaleźnego każdemu i zostałaby mu tylko połowa kasy :)
Odpowiedz
anonim178(*.*.175.178) 2017-05-17 00:21:24+1
Wielkie mi co! W niedzielę byłem z dzieciakami w tzw. dużym centrum biznesowym i tam jest park z fontannami, dziewczyny się chlapały wodą a ja siedziałem przy rowerach i jakiś matoł zgubił portfel napchany. Chodziłem, pytałem najbliższe osoby czy to nie ich, w końcu znalazłem ochroniarza i dałem jemu mówiąc co i jak. Upewniłem się z jakiej jest firmy i z którego budynku, aby znalezione nie "zaginęło". I co? Po jakimś czasie ochroniarz się pojawia i mówi, że to jakieś gamonie z Belgii zgubiły, chodził pytał i ich znalazł w końcu. On mi podziękował i ja jemu też i tyle! Tamci się zebrali i poszli w chuuj! Taki świat, ten przynajmniej dzieciakom podziękował, a lody . . . kupią im rodzice.
Odpowiedz