Za kulisy "Ucha prezesa" dostać się niełatwo. Plan nie jest zbyt duży, a ekipa liczy kilkadziesiąt osób, więc produkcja nie przepada za gośćmi, którzy przecież plączą się pod nogami. Gdy wreszcie udaje się nam wejść za kulisy, przyznajemy produkcji rację - jest nieco ciasno, a może ujmijmy to inaczej - kameralnie.
CZYTAJ WIĘCEJ: http://www.gazeta.pl
SUBSKRYBUJ: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=gazetapl
FACEBOOK: http://www.facebook.com/gazetapl
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.