Ta zwariowana Eleną dalej brnie w absurdalnym kłamstwie...teraz pierwsze kłamstwo przykrywa następnym kłamstwem...a jej wiarygodność spada do zera...ośmiesza się coraz bardziej...niewiadomo po co to robi... część prawdy już została odkryta...tzn że Wiktoria nie jest córką Oktawia...to jaki sens ma ukrywanie, kto to jest...
Odpowiedz