Nepalczyk Bishwa Pratapa Acharya otworzył na przedmieściach Katmandu sierociniec, w którym pomaga dziewiętnaściorgu dzieci. Mężczyzna uratował malców przed bezdomnością, uzależnieniem od narkotyków i biedą. Odkąd w 2006 roku zakończyła się trwająca 10 lat wojna domowa, państwo nie interesuje się losem najmłodszych, które straciły w wyniku bratobójczych walk rodziców. Autorzy dokumentu udowadniają, jak niewiele potrzeba, by pomóc zdanym na łaskę losu bezbronnym ofiarom konfliktu.
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.