Próbujcie zrozumieć ten kraj mierząc ich podwórko własną miarką, jak tam jeśli dobrze kojarzę jest zakazane w ogóle demonstrowanie/strajkowanie (być może się mylę, ale coś takiego gdzieś mi się obiło o uszy i nie wiem czy to czasem nie było właśnie w Chinach).
Odpowiedz