Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 _____________________________________________________________________________________ Z okazji rozpoczynającego się Wielkiego Postu, ks. abp Marek Jędraszewski skierował do ludu archidiecezji krakowskiej list pasterski, w którym poruszył problem malejącej w Polsce dzietności. Jego zdaniem, niewielka liczba urodzeń może najprawdopodobniej wynikać z tego, jak w mediach przestawia się rodziny wielodzietne - zdecydowanie negatywnie, a niekiedy wręcz zrównuje się je z patologią. Pewna matka-katoliczka wystosowała w związku z tym swój list do ks. Arcybiskupa, w którym podzieliła się własnymi przemyśleniami na temat możliwych przyczyn niskiego przyrostu naturalnego w naszej Ojczyźnie. Jak się okazuje - są one jej zdaniem zupełnie inne!
Niektórzy wprost mówią, że o przyrost naturalny w naszym kraju zadbają teraz przybysze ze wschodu, ale nie jest to takie oczywiste bowiem napięcia między Polakami a Ukraińcami stale narastają. W ostatnich miesiącach Internet coraz częściej dostarcza nam informacji o młodych Ukraińcach z czarno-czerwonymi opaskami na ramieniu, jawnie wypowiadających się o Stiepanie Banderze w sposób pozytywny. Media głównego nurtu oczywiście w żaden sposób na to nie reagują - a każdy, kto w związku z tymi faktami ośmieli się postawić naród ukraiński w złym świetle, kończy z łatką onucy bądź ruskiego agenta. Za to szabelkowanie przed Rosją trwa w najlepsze - i spotkało się w ostatnich dniach z odpowiedzią ze strony Władimira Sołowjowa na antenie stacji 1. Oznajmił, na szczęście raczej sarkastycznie, że skoro państwa zachodu prowokują Rosję i są wobec niej chamskie, to może powinny odświeżyć sobie pamięć i przypomnieć sobie przemarsze rosyjskich wojsk przez Niemcy, tradycyjnie rosyjską Warszawę, czy całowanie rąk rosyjskich żołnierzy w Mediolanie. Dodał też, że może i Rosja powoli zaprzęga, ale potem szybko jedzie. Jak możemy interpretować ten komunikat?
O tym w programie Marty Markowskiej z cyklu Dokąd Zmierzamy opowie ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski - duchowny katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego, działacz społeczny oraz wieloletni uczestnik opozycji antykomunistycznej w czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
_____________________________________________________________________________________ PONIŻEJ ZNAJDZIECIE PAŃSTWO KILKA OPCJI WSPARCIA NASZEJ DZIAŁALNOŚCI
bo polaków NIE STAĆ NA DZIECI ,a ukry mają same +plusy. wystarczy popatrzeć w galeriach ,w południe łażą same ukraince bo mają pieniądze ,polacy są w robocie i pracują żebymieć na chleb i żeby morawiecki mógł ukrolom dać ! polacy nie kupują w galeriach -bo pieniędzy nie mają-to proste
Odpowiedz
anonim222(*.*.129.222)2024-11-15 16:34:060
@anonim40: Właściwie zdecydowana większość "ustawionych" znajomych ma najwyżej 1 lub 2 dzieci... więc rozumiem pańską logikę, ale nie biłbym się by bronić tej tezy o zamożności decydującej o płodności. Można być bidnym finansowo i mieć dzieciarnię jak się patrzy - jest to okupione ogromem pracy, wielkie zaangażowanie czasu i pieniędzy to jest fakt, ale na starość w "bogatych" domach jest bieda, bo dzieci to skarb !
Wspaniale byłoby mieć i być...
A to że do Polski/jewropejskiego ukropolinu przybywają zamożni Ukraińcy nie dziwi - tam jest jeszcze większa korupcja i dziadostwo niż w tej naszej czaskowiańskiej cieciej erpe. Zresztą i wśród naszych wschodnich sąsiadów jest dużo normalnych ludzi, lubią się najeść, napić i przytulić, jak to Polacy mieli w zwyczaju. Świeć Panie nad duszą sługi bożego Tadeusza wspaniałego Ormianina i Polaka, Isakowicza-Zaleskiego.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
