tak własnie przenoszą się pasożyty ze zwierząt na człowieka - kot, który łazi we wszystkie zakamrki, liże co się da i nie myje tyłka po sraniu siedzi na łóżku na którym za chwilę jego pani położy głowę. To tak jakby ktoś zaraz po sraniu usiadł jej na twarzy.
Odpowiedz
@baczbach: co wy gadacie czyste pizdy, zycie w zgodzie z natura jest ludzkie. Syfy to sie wam biora ze nie posiadacie bakterii tylko czyste rece, i byle gowno sie was czepi i jestescie chorzy i narzekacie. Ponad 2000 lat czlowiek zyje jak to mowicie "brudzie", ciekawe jakie by byly choroby gdyby od zawsze czlowiek izolowal sie od natury, naszej ziemii. Takie czyscioszki jak wy zaszly by w ciaze nawet gdyby czyste jablko bylo wysterilizowane- umyj rece jak podchodzisz do komputera bo wlasnie osiadl kurz ktory ma milion bakterii, a Twoj organizm dobrze czuje sie w mydle
Odpowiedz
anonim74(*.*.1.74)2017-04-09 12:18:33+3
@baczbach: To typowe u psiarzy i kociarzy. Żrą z jednej miski i liżą się na potęgę a potem toskoplazmozy i inny syf w rodzinie. I zdziwieni skąd to się wzięło.
Odpowiedz