Nie wiem po co Alberto jest z Brigitte, jej wzrok za każdym razem wrecz go zabija.
Odpowiedz
anonim2(*.*.37.2) 2019-04-11 21:24:25+2
ta karina to już z czasem działa mi na nerwy
Odpowiedz
anonim2(*.*.37.2)2019-04-11 21:28:33+2
@anonim2: Też tak uważam psuje ten związek jak najęta, ale nie można jej osądzać ,,W miłości jak i na wojnie, wszystkie chwyty dozwolone''. Jednak to jest niesprawiedliwe, iż druga strona cierpi z tego powodu, a ona ma satysfakcję, że zniszczyła ten związek. Jednak wszystko się ułoży i tak nic nie zyska rozdzielając Irenę i Alojza. ;) pozdrawiam
Odpowiedz