a mi sie wydaje ze tak to mialo wlasnie wygladac, zasieg ramienia nie pozwalal mu na burzenie od samej gory z zachowaniem bezpiecznej odleglosci, wiec podjal decyzje polozenia do srodka, by teraz moc spokojnie to rozwalic, podejrzewam ze to byl szyb windy, wystawal ponad budynek.
Odpowiedz