Przeprowadziliśmy rozmowę z Wojciechem Saługą, posłem na Sejm RP. Jaworznicki parlamentarzysta mówił m.in. o Jaworznickim Obszarze Gospodarczym, bloku 910 MW, wyborach parlamentarnych i samorządowych czy zmianie władzy.
Wypowiedzi Wojciecha Saługi spisane z materiału wideo:
Jaworznicki Obszar Gospodarczy i Izera
Temat wycinki lasu w tym miejscu ma ponad 20 lat. Już wtedy, współpracując z prezydentem Silbertem, określiliśmy ten teren jako najbardziej atrakcyjny i komunikacyjny na mapie Jaworzna. Jeżeli już wtedy mieliśmy mówić o rozwoju Jaworzna i powstaniu nowych miejsc pracy, to ten teren nadawał się do tego doskonale.
Zobaczymy, jaka będzie przyszłość tego terenu. Widać, że przygotowania pod to, aby tam budować fabryki, idą pełną parą. Jednak Izera to ciągle wielka niepewność, już miały rozpoczynać się prace wdrożeniowe, miały być wbijane łopaty, temat się jednak przesuwa. Premier Morawiecki obiecywał w 2025 roku milion elektrycznych samochodów - na razie tego nie widać.
Auto jest na licencji, w 80 proc. będzie to czyjaś montownia, więc ta fabryka raczej będzie na początku montownią. Ale czy w ogóle będzie - zobaczymy.
Tak się dzieje, że państwowe fabryki nie tworzą raczej rzeczy nowatorskich, nowoczesnych i nie są dobrze zarządzane. Widzę, że póki co w Izerze pracują ludzie z branży, ale jaka będzie tego przyszłość, gdy to stanie się poważną fabryką i przysłowiowy minister Sasin będzie tam mianował swoich członków rad nadzorczych czy prezesów, to wtedy może wszystko okazać się inaczej.
Blok 910 MW
Mamy złe doświadczenia ze Skarbem Państwa, chociażby Tauron zarządzany przez Skarb Państwa i problemy z blokiem 910 MW, który jest wadliwy, nie pracuje i nie wiemy, jak będzie jego przyszłość.
Na temat sytuacji bloku pytamy w sejmie, na komisjach, próbujemy pytać też poprzez media, konferencje prasowe. Jest wiele zakłamania i umywania rąk. Jeżeli premier Sasin mówi, że nie ma kompetencji do tego, żeby wejść w spór między Tauronem i Rafako, i próbować go rozstrzygnąć, no to będzie ten konflikt miał. Pozostawieni firm samych sobie poskutkowało tym, że Tauron wystosował notę, która absolutnie zabija Rafako i powoduje, że ani nie będzie bloku, ani nie będzie Rafako. Nie wiemy, co będzie dalej.
Dzisiaj mówię, że wszystkie ręce na pokład, bo po prostu to wstyd dla Jaworzna, dla woj. śląskiego, dla kraju, że ten blok stoi, jest wybudowany, widzimy go, ale co jakiś czas jest wygaszany, bo ulega jakimś przestojom czy awariom.
Czy PiS i PO potrafią współpracować lokalnie?
Z mojego punktu widzenia tak. Ja jestem zawsze otwarty i chętny do rozmów z każdym. Natomiast jeżeli przypatrzymy się chociażby obradom rady miejskiej, to już zdanie możemy mieć inne. Wyłącznie głosu, zabieranie mikrofonu, pouczanie, ośmieszanie i budowanie złej atmosfery na pewno temu nie służy. Szkoda, bo tam, gdzie jest zgoda, da się wiele rzeczy razem zrobić, często zapominając o tych barwach politycznych, natomiast tam, gdzie jest konflikt, pokazywanie czyja racja jest ważniejsza, to powoduje złe emocje i złe działania. Nie może być ta, że nawet najmądrzejsza inicjatywa radnego Koalicji Obywatelskiej jest ucinana tylko dlatego, że pochodzi od radnego KO.
Mobilizacja przed wyborami
Jesteśmy zmobilizowani. Jest luty, wybory odbędą się prawdopodobnie w październiku. Rozstrzygnie się to, w jakim kierunku będzie podążać nasz kraj - czy w kierunku demokracji zachodnich i tego, jak rozwijają się Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Unia Europejska, czy będziemy dryfować w kierunku wschodnim, z zarządzaniem autorytarnym, budową oligarchii, własnością państwową, mediami partyjnymi, zawłaszczaniem kraju dla jednej grupy rządzącej.
Wynik wyborów na pewno będzie miał wpływ na to, jak poszczególne partie i ludzie zachowają się w wyborach samorządowych, które odbędą się 6 miesięcy po tych parlamentarnych.
Zamian władzy w Jaworznie
Jeżeli opozycja przejmie władzę w sejmie, to na pewno doda nam to na pewno siły, wiary i energii, by zmieniać układ sił i w Jaworznie, gdzie też jest podział PO - PIS, z prezydentem sprzyjającym PiS-owi. Wydaje mi się, że w Jaworznie potrzeba nowych ludzi, którzy pchną miasto do przodu. Po wielu sukcesach prezydenta Silberta można zauważyć, że wraz ze swoją władzą dostali zadyszki i nie pchają wielu rzeczy do przodu, jak kiedyś to było.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.