W swym najpopularniejszym filmie B. Christensen, łącząc dokument z fabułą, bierze na warsztat średniowieczne opętanie czarownicami. Ukazując ilustracje z epoki, daje najpierw widzowi wgląd w świat wyobrażeń owych czasów, aby następnie, już w scenach sfabularyzowanych, przedstawić plastycznie wiarę w czarownice: kobiety te pokazuje w trakcie warzenia miłosnego napoju, przed kontaktem z diabłem czy przy denuncjacji przez ich współtowarzyszki. W końcu na ekranie ukazują się narzędzia tortur...
Dokonując następnie skoku we współczesność (odtwórczynie ról czarownic ujawniają się jako beztroskie mieszkanki domu starców), Christensen wiąże średniowieczne zabobony z nowoczesnymi chorobami nerwowymi, takimi jak histeria czy kleptomania.
Reżyserowi chodzi w tym filmie nie tyle o historyczne fakty, ile raczej o skutki oddziaływania przesądów na psychikę jednostki. Mimo to film ostro atakują przedstawiciele Kościoła katolickiego za fałszowanie historii. Po realizacji filmu Christensen opuszcza Szwecję i udaje się do Hollywood.
Film podzielony na siedem części zaczyna się od krótkiego wprowadzenia przybliżającego czasy średniowiecza. Potem akcja przenosi się w rok 1488, do domu wiedźmy. Widzimy ją podczas przygotowywania tajemniczego napoju, oraz transakcji sprzedaży swego specjału. Specyfik chce kupić kobieta, marząca o pewnym mnichu. Wypróbowuje ona działanie mikstury przy pierwszej sposobności i po pewnym czasie przychodzi po kolejną dawkę. Kościół jednak nie śpi i dopadnie każdego.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.