Cześć. Właśnie wróciłem do domu z urlopu w Polsce i taki oto widoczek zastałem... Nie ma co narzekać, tylko pora zakasać rękawy i wziąć się do roboty. Ja się biorę za zbiorniki i całą resztę, a Was zapraszam do oglądania. Pozdrawiam.
P.s. Swoją drogą niezły bajzel zrobił mi znajomy szukając karmy,bo jak pewnie część z Was wie karmnik mi się utopił w dużym akwa.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.