Kierowca taksówki spycha z drogi autora nagrani i ten wjeżdża na krawężnik.
Autor, podejrzewając uszkodzenia prosi o zatrzymanie się kierowcy Hondy. Ten jednak wiezie pasażerkę i ignoruje autora. Gdy na światłach autor wysiada do kierowcy ten mówi, że się nie zatrzyma bo ma pasażerkę i aby dzwonił na policję albo go gonił. Nie ma dalszej cześć nagrania, ale udało się to po 3-4 km gdy taksówkarz wysadzał pasażerkę(klientkę?).
Zaczęli krzyczeć do mnie, ze nie umiem jeździć. Skąd ja tam się wziąłem. Szukałam nagrania w kamerce aby zadzwonić na Policję. Ale byłem tak zdenerwowany, bo wiozłem znajomą, która była tak wystraszona, że musnąłem ją uspokoić i finalnie nie wezwałem policji bo nie mogłem znaleźć nagrania. Kierujący taksówką zapewniał mnie ze spotkamy w sądzie się. Ze to moja wina.
Autor finalnie nie zgłosił sprawy na Policję. Oględziny auta nie wykazały żadnych uszkodzeń.
02.12.2022 Białystok
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.