Oglądałem ten film 1986 roku, wtedy nie zrobił na mnie wrażenia ale teraz, teraz gdy znam historię już zamkniętą Edwarda wiem on zagrał w tym filmie samego siebie. Tarnów chociaż 150km od Bieszczad stał się miejscem tragicznym dla Niego tak jak w tym filmie. Życie szczególnie kopie tych ludzi wrażliwych. Jaki to szczególny zbieg okoliczności gdy fikcja filmowa splata się z rzeczywistością, to tak jakby w otaczającym świecie występowało zjawisko znane z mikroświata nazwane splątaniem kwantowym. Rzeczywiste przeżywanie życia z życiem bohatera filmowego którego zagrał. Wspaniały aktor jest zawsze żywy w swoim dziele.
Odpowiedz
Wspaniały film z rewelacyjnymi kreacjami aktorskim Ludwika Paka i Ewarda Żentary. Nie sposób tutaj wymienić wszystkich aktorów, ale cały zespół stanął na wysokości zadania. Dobra robota!
Odpowiedz
Wracam do niego ... wchodzę wtedy w inny świat.. jestem przez moment na elipsie... Później wracam na wisienkę... Dla mnie Oskar... Uczta dla ducha..
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
