Pasterze mili, coście widzieli?
Widzieliśmy maleńkiego Jezusa narodzonego
Syna Bożego, Syna Bożego
Co za pałac miał? Gdzie gospodą stał?
Szopa bydłu przyzwoita i to jeszcze źle pokryta
pałacem była, pałacem była
W jakiej odzieży Pan nieba leży?
Za purpurę, perły drogie, ustroiła go w ubogie
pieluszki nędza, pieluszki nędza
Jakie kapele nuciły trele?
Aniołowie Mu śpiewali, my na dudkach przygrywali
skoczno, wesoło, skoczno, wesoło
Jakieście dary dali, ofiary?
Sercaśmy własne oddali, a odchodząc poklękali
czołem Mu bili, czołem Mu bili
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.