Sytuacji, która nawet nie wywołała we mnie tyle złości, co mnie rozbawiła. Jadąc spokojnie drogą jednokierunkową, pierwszeństwo wymusza mi kierowca Mercedesa i zatrzymuje się na środku drogi nie mając żadnej przeszkody przed sobą. Zatrąbiłem dopiero w momencie, kiedy specjalnie po chamsku zatrzymał się na środku drogi. Wysiada kierowca z pretensjami, gdzie mi się spieszy i dlaczego go nie wpuściłem? Zero kierunkowskazu, żadnej sygnalizacji zamiaru wykonania jakiegokolwiek manewru. Na koniec usłyszałem, że pokazałem klasę i taka jest właśnie dzisiejsza młodzież...Serdecznie pragnę z tego miejsca pana pozdrowić i życzę, żeby napotykał na swojej drodze ludzi z anielską cierpliwością, bo inaczej może się to źle skończyć.
28.11.2022 Gorlice
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.