Ostatnia. amerykanska. dziewica. 1982.pl

Szkoda, że nie kontynuowano tak jak z "Lodami na patyku". Byłaby to z pewnością równie udana seria komedii romantyczno-erotycznych ale też trzeba byłoby się spieszyć i praktycznie co roku wypuszczać film, bo przecież aktorzy też są tylko ludźmi, starzeją się jak każdy człowiek, nawet pomimo należytego o siebie dbania niełatwo oszukać przecież upływający czas. Pierwsza część "Lodów" powstała w 1978 roku, a ostatnia(ósma) w 1988 kiedy aktorzy grający główne role mieli: 29 lat(aktor grający Bobby'ego), 30 lat(aktor grający Benny'ego) i 35 lat(aktor grający Huey'a), można więc łatwo policzyć ile mieli lat gdy była pierwsza część serii. Ale sądzę, że dano by sobie radę, bo tutaj było następująco: aktor grający Gary'ego był najmłodszy - miał tylko 18 lat, aktor grający Davida miał tylko 19 lat, a najstarszy natomiast był aktor grający Ricka - miał 24 lata. Jeżeli chciano by zrobić tyle samo części z tymi aktorami to skończyć serię musieliby na początku lat 90-tych. Klimat inny(bo lata 70-te), muzyka też inna(też mająca swój urok i magię, choć trochę niszowa), bohaterowie inni, drugoplanowe postacie też, fabuła zaś praktycznie ta sama, dialogi bardzo podobne, perypetie podobne i komizm sytuacyjny oraz postaci także. Szkoda, był tutaj widoczny potencjał na więcej. Odpowiedz