- Co się stało między lutego tego roku a dzisiaj, że węgiel dla odbiorców indywidualnych, wydobywany z polskich kopalń, tak podrożał? Ekogroszek od Taurona kosztował 800 zł, teraz - 1800 zł. Co się stało, że ponad 100 procent podrożał węgiel dla odbiorców indywidualnych? Czemu węgiel z polskich kopalń, który miał być tani, zrównał się cenami z węglem zagranicznym? - pytał Saługa.
Poseł Wojciech Saługa pytał na ostatnim posiedzeniu sejmowej Komisja do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych wzrost cen polskiego węgla. Przedstawiciel Taurona wymienił kilka powodów, dla czego surowiec jest tak drogi.
- W latach ubiegłych - odpowiada prezes Taurona, Paweł Szczeszek - podjęto decyzję o inwestycji w nowy szyb Grzegorz kopalni Sobieski. Zrobiono to z uwagi, że duży wolumen węgla zużywanego w Polsce było pochodzenia rosyjskiego. Chciałbym jednak podkreślić, że grupa Tauron oraz inne grupy energetyczne nie sprowadzały z Rosji węgla.
- Doskonale wiemy, jakie Polska ma podpisane porozumienia klimatyczne. Wiemy, w którym roku Polska ma zakończyć proces dekarbonizacji. Wiemy, że ten węgiel będzie nam potrzebny. Używając węgla jeszcze przez 20 lat, lepiej byłoby, gdyby ten pochodził z Polski. Nie bylibyśmy wtedy narażeni na jakikolwiek szantaż.
- Dzisiaj, importując węgiel z innych kierunków niż Rosja, płacimy więcej, niż z polskich kopalni, nawet uwzględniając podwyżki.
- Podwyżki cen węgla mają pokryć przede wszystkim zwiększone koszty wydobycia, m.in. wszystkim stali, która jest potrzebna do zbrojenia nowych ścian. Podwyżki mają również sfinansować inwestycje, po to, aby polski węgiel był dostępny oraz żeby w przyszłości był dużo tańszy niż ten importowy. - Odpowiada prezes Taurona, Paweł Szczeszek.
Wypowiedzi nie autoryzowane spisane z materiału wideo: https://youtu.be/T6Af7IoZKyE
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.