Z ostatnich dni. Facet z TVN zostaje wyproszony z demonstracji (bodajże Bąkiewicza) bo ponoć organizator ma takie prawo. Tefałeny i ich środowisko polityczne podnoszą larum, że tak nie wolno. Hipokryci. Przypominamy jak traktowana była przez głównie lewicowe środowiska pyta.
Może czas skończyć z tą idiotyczną interpretacją przepisów, zacząć czytać ustawę ze zrozumieniem i ustalić ponad podziałani, że nie wolno wykluczać? Przypomnijmy, w ustawie stoi: Przewodniczący zgromadzenia żąda opuszczenia zgromadzenia przez osobę, która swoim zachowaniem narusza
przepisy ustawy albo uniemożliwia lub usiłuje udaremnić zgromadzenie.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.