CDA nie limituje przepustowości oraz transferu danych.
W godzinach wieczornych może zdarzyć się jednak, iż ilość użytkowników przekracza możliwości naszych serwerów wideo. Wówczas odbiór może być zakłócony, a plik wideo może ładować się dłużej niż zwykle.
W opcji CDA Premium gwarantujemy, iż przepustowości i transferu nie braknie dla żadnego użytkownika. Zarejestruj swoje konto premium już teraz!
Po raz już drugi Klub To i Owo przygotował wystawę prac pouringowych Teresy Szafrugi. Wernisaż odbył się w piątek 7 października. Szczególnie przypadł nam do gustu zamysł prezentacji prac w przestrzeni, było nie było, handlowej czyli na parterze Pawilonu 72 przy Al. Piłsudskiego. Z takiego miłego pożenienia sztuki i przestrzeni handlowej wynika bezdyskusyjnie wiele dobrego.
Prezentowane przez Teresę Szafrugę prace pouringowe to wbrew pozorom nie takie tam zwykłe mazianie i przypadkowe mieszanie różnych farb. Pouring ma wiele zaskakujących technik, np. przeciągnie grzebieniem, wylewanie pierścienia i wylewnie holenderskie. Nic więc dziwnego, że pouring panią Teresę urzekł.
Wystawę zatytułowano Przyroda w pouringu. Ponoć ulubionym pytaniem dziennikarzy jest to o inspiracje artysty. Być może artyści, pytania tego nie uwielbiają, zapytaliśmy panią Teresę, ukrywając intencje, czy coś obserwuje w trakcie pracy nad obrazami.
Choć wystawę wyraźnie zatytułowano my dostrzegliśmy w tych pracach odległe galaktyki i kosmiczne rubieże. Nie dostało nam się za te interpretacje, pani Teresa to wyjątkowo otwarta artystka.
To już trzecia wystawa prac pouringowych pani Teresy. W marcu je prace prezentowano na Międzynarodowej Wystawie Malarstwa Pouringowego w zielonogórskim Centrum Nauki Keplera. Miejsce nie byle jakie, widać malarstwo pouringowe należy traktować arcy poważnie. Wcale nas to nie dziwi.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.