Koszty życia zwiększają się z dnia na dzień. Ceny prądu, paliwa, żywności czy innych produktów pierwszej potrzeby rosną w zastraszającym tempie. Dlatego zapytaliśmy Polaków, czy dostrzegają drożyznę w naszym kraju i co o niej sądzą.
Zdecydowana większość Polaków zauważyła, że koszty życia drastycznie wzrosły, a drożyzna panuje w sklepach. Warzywa, owoce, mięso, nabiał, tak naprawdę wszystko, co mieści się kategorii produktów spożywczych, kosztuje obecnie więcej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Do tego dochodzi cena paliwa, prądu, wody czy gazu i naprawdę można się przestraszyć o swoją przyszłość. Wiele napotkanych osób martwi się sytuacją, jaka panuje w naszym kraju i nie ukrywa tego, że jest dla nich drogo. Oczywiście spotkaliśmy i takie osoby, dla których zbyt wiele się nie zmieniło i nie uważają, że w naszym kraju panują drożyzna, a nawet jeżeli to cytując jednego pana - tak musi być.
Inflacja w naszym kraju jest najwyższa od 25 lat i przekroczyła 17%. Część zapytanych dostrzega w tym problem, część go nie zauważa, a jeszcze inni kompletnie się nim nie przejmują lub nie interesują. Ci ostatni znowu są grupą, która najmocniej zaskakuje. Wychodzą bowiem z założenia, że skoro nie mają na coś wpływu to się tym nie przejmują bo i po co tracić nerwy. Z jednej strony jest w tym jakaś logika, ale z drugiej nasza obojętność na takie rzeczy sprawia, że nasza sytuacja się nie poprawia, a wręcz przeciwnie, pogarsza.
Z węglem jest bardzo podobnie tych, których problem dotyka, zauważają go bardzo wyraźnie, ci co kupić go bezpośrednio nie muszą, nie zawsze się tym kłopotem interesują. Część osób jednak zdaje sobie sprawę z problemu, jaki nastał, nawet, pomimo że bezpośrednio ich nie dotyczy, to uporać się z nim muszą ich sąsiedzi, przyjaciele czy rodzina, a więc o nim słyszą.
Winę za taką, a nie inną sytuację w polskiej gospodarce, wielu upatruje w działaniach naszego rządu, są jednak i tacy, którzy go bronią. Najczęściej podawaną przyczyną słabej gospodarki są złe działania i decyzję naszego rządu, rozdawnictwo świadczeń wszelkiego rodzaju oraz wojna na Ukrainie. Nie brakuje jednak też Polaków broniących obecny obóz władzy. Jedni mówią wprost, że winą, za stan naszego kraju, nie można obciążać rządów Mateusza Morawieckiego, inni jakby próbowali nie zauważyć, że cokolwiek by się w ich życiu zmieniło, więc dlaczego mają obwiniać rząd. Natrafiliśmy też na takich rozmówców, którzy wręcz chwalą naszych rządzących za podejmowane decyzję.
Drożyznę i wzrost kosztów życia zauważa duża liczba Polaków. Co gorsza, wielu z nich jest przekonanych, że najgorsze dopiero przed nami. Nadchodzi zima, węgla brakuje, koszty energii idą w górę, a wojna u naszych wschodnich sąsiadów jeszcze się nie skończyła. Miejmy nadzieje, że najbliższe miesiące będą spokojne i ciepłe.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
