W latach 2012 dochodziłem nawet do 220kg w martwym ciągu przy wadze 73kg.
Niestety przez urazy oraz wynalezienie trap bara długo nie robiłem martwego.... pora wrócić!
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.