Ja się tak boje katolików że miasto odwiedzam tylko kilka razy w roku i możliwie na jak najkrócej (nie trzeba mnie przekonywać bowiem samopoczucie szybko spada i wręcz uciekam z gniazda wszelkiej obrzydliwości). Łukasz 11,52; Nowa Biblia Gdańska
Odpowiedz