Rok 2022 jest między innymi Rokiem Botaniki. Mija bowiem 100 lat od założenia Polskiego Towarzystwa Botanicznego. Będąc jego członkiem, pozwolę sobie w tym roku przybliżyć więcej gatunków takich naszych zielonych sąsiadów.
W sześćdziesiątym drugim epizodzie poznamy bniec biały Melandrium album z rodziny goździkowatych Caryphyllaceae. Bohatera tego filmu uwieczniłem z kilku chrzanowskich miejscówek. Jest to jednak gatunek nader często spotykany w naszym kraju.
Systematyka gatunku jest zagmatwana. Niektórzy botanicy zaliczają go do rodzaju lepnica jako Silene latifolia. Ja jestem tradycjonalistą. Według Szafera u rodzaju bniec owoc będący torebką nie jest podzielony na komory. U lepnic dołem znajdują się komory.
Roślina jest dość charakterystyczna. Moim zdaniem trudno pomylić ją z czymkolwiek, nawet kiedy nie kwitnie. Kiedy kwitnie, warto zauważyć zrośnięty kielich z licznymi żyłkami. Są też białe, rozcięte płatki korony. U większości osobników są one szerokie, trafiają się okazy o wąskich płatkach korony. W kwiecie znajduje się pięć znamion słupka lub też są okazy wyłącznie z pręcikami, ponieważ jest to roślina rozdzielnopłciowa i dwupienna zarazem.
Nasz bohater był cenionym ziółkiem. Jednakże według doktora Henryka Różańskiego już od XIX wieku zaczął popadać w niełaskę. Teraz tak jakby przeżywał renesans. Moim zdaniem, to nie jest zioło, które można stosować samodzielnie. Niektórzy autorzy podają, że jest to roślina trująca. Tym niemniej odnotowuję, że z poważniejszych chorób, w których leczeniu pomagał była między innymi skrofuloza, czyli gruźlica węzłów chłonnych.
I na zakończenie tradycyjna mantra. Co do reszty szukajcie, a znajdziecie. W gruncie rzeczy najważniejsze jest wiedzieć, jak ta roślina wygląda, bo nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać.
Piotr Grzegorzek
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl #rokbotaniki
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.