Tomasz Ślusarczyk to Mistrz Śląska w kulturystyce klasycznej, który jest w trakcie przygotowań do Mistrzostw Polski NPC. Zdradza nam kulisty swojej osoby oraz całej branży.
Tomasz Ślusarczyk to trener personalny, ojciec dwójki córek, a także Mistrz Śląska w kulturystyce klasyczne w kategorii do 170 cm wzrostu i 75 kilogramów wagi, który jest właśnie na ostatniej prostej swoich przygotowań przed zbliżającymi się 10 sierpnia Mistrzostwami Polski NPC w Warszawie, także w kategorii do 170 cm wzrostu, ale już do 79 kilogramów.
W roli mistrza naszego województwa Tomek czuje się bardzo dobrze i dumny jest ze swojej postawy, gdyż poświęcił na to mnóstwo czasu. Do zawodów przygotowywał się 2 lata, ale na siłowni trenuje już od 15 lat. Co ciekawe do wzięcia udziału w mistrzostwach wojewódzkich i potraktowania kulturystyki na poważnie, przekonał go jego kolega z siłowni, który zwrócił uwagę, że Tomek, trenując tylko dla siebie, wygląda lepiej niż dobrze i gdyby wystartował w zawodach, to miałby duże szanse. Słowa okazały się prorocze i dzisiaj Tomek przygotowuje się już do mistrzostw krajowych w Warszawie, a nawet chcę zrobić krok dalej. Zaraz po mistrzostwach odbywają się bowiem zawody, dzięki którym można przejść na tzw. zawodowstwo w kulturystyce.
Kulturystyka to jednak nie taki tani sport, szczególnie dla samych kulturystów. Same opłaty Mistrzostw Polski kosztowały Tomka 1500 złotych, do tego hotel i przejazd. Do tego trzeba doliczyć koszty wszelkiego rodzaju suplementów jak witaminy i minerały oraz diety, którą trzeba rygorystycznie przestrzegać. Jak przekonuje jaworznianin każde zawody kulturyści w 70% muszą opłacać sami, nawet jeżeli posiadają sponsorów.
Przed zawodami prosi, aby wszyscy jego kibice życzyli mu zdrowia, no i oczywiście wygranej, czego i my mu życzmy.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.