Bocianie gniazdo wraz z pierzastymi mieszkańcami to w Jaworznie przyrodnicza sensacja. Ponoć było w Ciężkowicach, ale już nie ma. Ostało się tylko na Długoszynie, na wysokim kominie piekarni Stanisława Bigaja.
Pan Bigaj jest szczęśliwym właścicielem zadowolonej z życia kolorowej zwierzakowej menażerii. Ma 90 kur, 30 kogutów, 7 królików, 8 kotów i 6 karasków. Prowadzi też lazaret dla chorych kur. Wszystkie zwierzaki świetnie zaopiekowane. Pan Stanisław żadnego żyjątka nigdy by nie skrzywdził. Jakież było więc jego zdziwienie, gdy w sprawie bocianów odezwali się do niego pracownicy wydziałów ochrony środowiska z Urzędu Wojewódzkiego i na dokładkę z Urzędu Miasta.
W tym roku kapryśne bociany pana Stanisława nie miały piskląt, może więc w przyszłym zadbają o o populację. Z pewnością pojawią się na ulubionym kominie w przyszłym roku. Czeka je jednak mała przeprowadzka.
Żywot bociany u pana Stanisława mają komfortowy. Dość, że mieszkanko z piękną panoramą na okolicę, to w pobliżu wody i łąki, a tam dużo ich pysznego jedzonka. Jak można było naskarżyć na pana Stanisława do ochrony środowiska? W głowie się nie mieści.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.