17 stycznia 2008 roku samolot British Airways rozbił się tuż przed progiem pasa startowego lotniska Heathrow. Pasażerowie podróżujący z Pekinu przeżyli horror, gdy oba silniki boeinga 777 nagle straciły moc. Na szczęście kapitan Pater Burkill zdołał w odpowiedni sposób zareagować na zagrożenie. 152 osoby na pokładzie ocalały. Głos zabierze uczestnik dramatycznych wydarzeń.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.