Szczakowianka Jaworzno pokonała 4:0 LKS Goczałkowice-Zdrój w meczu sparingowym. Wielokrotny reprezentant Polski, a przy okazji trener gości, Łukasz Piszczek pochwalił grę jaworznickiego zespołu.
Łukasz Piszczek mówi wprost, że Szczakowianka Jaworzno odniosła zasłużone zwycięstwo i że jego zespół musi się jeszcze dużo nauczyć, aby w takich meczach zagrać zdecydowanie lepiej. Dla jego drużny było to jednak bardzo fajne przetarcie przed zbliżającym się meczem 1. kolejki III Ligi grupy 3, w której LKS Goczałkowice-Zdrój zmierzy się z trudnym przeciwnikiem, jakim jest Miedź II Legnica. Takie właśnie wymagające starcie drużyna, wielokrotnego reprezentanta Polski, oczekiwała rozegrać z naszym zespołem.
Kapitan Szczakowianki także był zadowolony z postawy swoich kolegów na boisku. Wynik oraz skuteczność cieszy naszych piłkarzy mówi kapitan Maciej Małkowski, dodając, że zespół z Goczałkowic zaprezentował się bardzo dobrze. Według niego dobrze grali piłką i się przy niej utrzymywali, jednakże jest to młody zespół z potencjałem, który zmierzył się z zawodnikami bardziej doświadczonymi, jacy grają u nas i to właśnie doświadczenie w tym meczu zaprocentowało.
Mecz sparingowy z wyżej notowanym 3-ligowym zespołem, w którym drugim trenerem jest znany reprezentant Polski, był dobrym sprawdzianem dla naszych piłkarzy. Łukasz Piszczek nie potrafił jednak jednoznacznie odpowiedzieć po meczu na pytanie, czy z taką grą nasz zespół ma szanse na awans do 3-ligi. W tym meczu zespół z Jaworzna zaprezentował się fajnie, jednakże każdy mecz jest inny i nie można wyciągać pochopnych wniosków po sparingach mówi Łukasz Piszczek. Zauważył jednak, że nasz zespół gra agresywnie i ma plan na mecz i jeżeli są takie aspiracje, aby awansować do wyższej klasy rozgrywkowej, to trzyma za nas kciuki.
TRZYMAM KCIUKI, JEŻELI JEST TAKIE ŻYCZENIE, ŻEBY WYWALCZYLI AWANS MÓWI ŁUKASZ PISZCZEK NT. POTENCJALNEGO AWANSU SZCZAKOWIANKI DO III LIGI
Pomimo że mecz był tylko sparingiem, to nikt pola gry nie ustępował. Walka do końca o każdą piłkę, twarda gra i dużo uprzejmości ze strony jednych, jak i drugich piłkarzy w swoją stronę. Przed meczem zastanawialiśmy się także, czy nasi piłkarze odczuwają większą presję w związku z rozgrywaniem meczu przeciwko zespołowi grającemu o jedną klasę rozgrywkową wyżej i mającemu na ławce tak znaną postać, jednak kapitan naszej drużyny rozwiał wszelkie wątpliwości, mówiąc wprost, że na nikim w drużynie nie zrobiło to jakiegoś większego wrażenia.
Kapitan przyznaje jednak, że nasza drużyna, grając mecz z zespołem z wyższej klasy rozgrywkowej, musiał się bardziej sprężyć, ale nawet pomimo wynikających niejednokrotnie nieporozumień na boisku, po meczu wszystko poszło w niepamięć i nikt do nikogo nie miał żalu.
Mecz zgromadził na trybunie stadionu przy ulicy Kościuszki 1 w Szczakowej ogromną liczbę kibiców, którzy z pewnością wrócili do domu w dobrych humorach. Zawodnicy Szczakowianki Jaworzno zaprezentowali się bardzo dobrze i pozostaje nam wierzyć tylko w to, że w sezonie zasadniczym takie wyniki jak ten, będą zdarzały się często.
[vc_facebook]
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.