To nie jest łatwa sytuacja gimby. Raz poszedłem za dom popodnosić sobie 80kg, ale w końcu brakło mi pary i dupa. Leżałem z tą sztangą z minutę, już nie miałem sił jej trzymać. W końcu sturlałem ją po klatce, brzuchu i nogach. To też nie jest przyjemne, jak 80kg naciska na takiej małej przestrzeni. Już nie podnoszę i jestem leszczem jak Gimb.
Odpowiedz
anonim136(*.*.229.136)2021-04-12 21:30:470
@anonim74: No, przynajmniej jeden miał jaja się przyznać do błędu i braku pomyślunku. Udowodniłeś tym swoją dojrzałość w przeciwieństwie to tych półgłówków co tu się powyżej napocili w komentarzach, sami ku*wa experci jak z koziej pompy trąba. Siłka to nie piaskownica, trzeba mieć rozwagę i mierzyć siły nad zamiary bo potem kończy się niekoniecznie śmiesznie jak na filmiku.
Odpowiedz
Kilka lat temu, jak chodziłem z kolegą na siłownię to po to, że jeden drugiego ubezpieczał podczas ćwiczeń. Dzisiaj ćwiczy się we dwójkę, żeby jeden nagrywał lub robił focie.
Odpowiedz
anonim67(*.*.221.67) wysłano z m.cda.pl 2016-12-13 00:07:48+1