Rok 2022 jest między innymi Rokiem Botaniki. Mija bowiem 100 lat od założenia Polskiego Towarzystwa Botanicznego. Będąc jego członkiem, pozwolę sobie w tym roku przybliżyć więcej gatunków takich naszych zielonych sąsiadów.
W trzydziestym trzecim epizodzie proponuję zapoznać się z miesiącznicą roczną Lunaria annua z rodziny kapustowatych.
Pokazuję ją z trzech stanowisk w Chrzanowie. Nasza bohaterka jest gatunkiem rodzimym dla flory południowo-wschodniej Europy. Stąd ruszyła w świat, bo ładna jest i znakomicie prezentuje się w słonecznych i niezbyt cienistych ogrodach. Nader łatwo dziczeje. Przykłady w filmie.
Zdobi dwa razy. Za pierwszym razem, gdy kwitnie. Pachnące kwiaty są zapylane przez ćmy. Za drugim razem, kiedy po owocowaniu na pędach pozostają przegrody łuszczynek zwane potocznie judaszowymi srebrnikami.
Wydawało mi się, że nie ma właściwości leczniczych. Tym niemniej natrafiłem na filmik o maceracie z niej w ciepłym winie. Stamtąd można dotrzeć do strony wiele razy polecanego dr. Henryka Różańskiego. I znowu mamy coś, co jest lekiem niemalże na wszystko. Po pierwsze jest to środek żółciopędny i żółciotwórczy. Po drugie? Po trzecie? Po czwarte?
I na zakończenie tradycyjna mantra. Co do reszty szukajcie, a znajdziecie. W gruncie rzeczy najważniejsze jest wiedzieć, jak ta roślina wygląda, bo nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać.
Piotr Grzegorzek
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl #rokbotaniki
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.