Niniejsze nagranie pochodzi z kanału kanadyjskiej blogerki Polly St. George posługującej się pseudonimem 'Amazing Polly'. Jest to nieco zmieniona wersja tego nagrania - wycięłam z niego kilka mniej istotnych fragmentów, za to dodałam nieco dłuższą niż u Amy wypowiedź Dr Pierre'a Gilberta.
Temat 5G i wpływu pól elektromagnetycznych na organizm człowieka był już ma moim kanale poruszany (https://www.bitchute.com/video/BFGyxESQIsec/ + https://www.bitchute.com/video/rYq3mYxlHhsi/ + https://www.bitchute.com/video/KaIoLzCVn390/) ale z pewnością pojawi się jeszcze nie raz, bo jest to kluczowy element budowanego wokół nas cyfrowego obozu koncentracyjnego.
4:44 tu radzę zakończyć ten karmazyn. Szkoda mózgu. Rąbali się maczetami i tak przypadkowo zostało zrealizowane przez chińczyka zamówienie na milion maczet? Już wolę oglądać flajradar i grać czy zobaczę samolot przelatujący po krawędzi mojego nieba.
Odpowiedz
anonim151(*.*.142.151) 2024-05-26 04:32:430
Bawiliście się kiedyś autkiem zabawką sterowaną radiem? Większość zdecydowanie tak. Dlaczego więc technologia, nawet już ta 5G nie miałaby służyć w korzyściach pobocznych na podobnej zasadzie, a więc do sterowania ludźmi? Choć może określenie - sterowanie - jest tutaj jeszcze zbyt mocnym słowem, ale próby sztucznego wywoływania określonych reakcji u ludzi, przy pomocy, czy to środków farmakologicznych, czy specjalnej aparatury, jest już od dawna czymś jak najbardziej realnym. Uzyskanie poziomu całkowitej kontroli, pozostawia jeszcze wiele do życzenia, ponieważ zagłuszenie, czy zapanowanie nad tzw wolą człowieka, już od przeszło dziesiątek lat stanowi podmiot wielu badań w tej sferze, wykorzystywanych w najróżniejszych celach, oficjalnie bardziej dla tych pozytywnych, czyli w dobrej wierze. Ale nie formalnie, to już zupełnie inna bajka. Pomyślcie bowiem, ile mogłoby to przynieść korzyści i jakich, że aż strach pomyśleć, co by było, gdyby faktycznie dało radę zaprogramować zdalnie człowieka na wykonanie określonego zadania, czynności, czy chociaż wywołać pożądaną reakcję, a więc narzucone zachowanie. A to już nie są jedynie mrzonki i domniemania, gdyż prowadzone badania na tym polu kroczą co raz bardziej do przodu i przynoszą pozytywne efekty mimo, iż ich charakter pozostaje nadal wymierny, to postępy jednak wciąż zachęcają do kontynuowania badań na tym polu. Nawet zmuszenie człowieka do podrapania się w ucho wbrew jego woli, to coś co już i tak można uznać za spory sukces. Pytanie, co dalej i jak dalece będą skorzy posunąć się naukowcy opłacani sowicie przez różnego rodzaju podmioty. A zasada przynajmniej w teorii, pozostaje prosta. Ludzki intelekt, to zbiór sieci neuronowej, a neurony są jak mikro przekaźniki energetyczne nadające na określonych falach przez połączenie synaptyczne. To tak w sporym skrócie ujmując, ponieważ te procesy są oczywiście szalenie złożone i skomplikowane. Jednak rzeczywiście ta sieć neuronowa funkcjonuje na zasadzie bio nadajnika. Wystarczy, żeby zakłócić sieć tych impulsów, lub zagłuszyć, wstawiając w ich miejsce te sztuczne, narzucone przez czynniki zewnętrzne. I w rezultacie mamy nieograniczony dostęp do funkcji psychomotorycznych ludzkiego mózgu, by sterować zachowaniami człowieka. Czyli tak, jak z samochodzikiem zabawką, sterowanym zdalnie za pomocą urządzenia radiowego. Teraz wystarczy tylko zbudować takie urządzenie w formie pilota wysyłającego fale na żądanie, dostrojone odpowiednio do tych połączeń energetyczno synaptycznych w ludzkim mózgu. I tym samym w efekcie, teoretycznie otrzymujemy zdalnie sterowanego człowieka, który będzie zachowywać się w narzucony sposób wedle żądania i gotów wykonać wszelkie narzucone mu polecenia, czyli ubezwłasnowolnionego androida na rozkazy. A to stwarzałoby wszak całe mnóstwo nieograniczonych możliwości, nieprawdaż? Zatem nic dziwnego, że najróżniejsze placówki na całym świecie prowadziły badania na tym polu od dziesiątek lat, rzecz jasna w różnym zakresie i te badania oczywiście nadal są przeprowadzane.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
