Zatopione tureckie miasto omijaliśmy szerokim łukiem dwukrotnie.
Ludzie nam mówili, że aby zobaczyć zatopione miasto trzeba się wyżyłować na statek, który ma przeszklone dno, ale i tak nic nie widać. Mówili, że szkoda czasu i pieniędzy. Mówili, że to taka bajka o zaginionej Atlandydzie.
Po dwóch latach wróciliśmy do Turcji. Przez te dwa lata nauczyliśmy się bardziej słuchać siebie, ale też siebie nawzajem. Ludzi słuchamy dalej, ale już nie słuchamy się ludzi. A to diametralnie inne słuchanie. Trudniej nas zmanipulować, a tego nauczyły nas te ostatnie dwa lata vanlajfu. Ludzie mówią różne rzeczy, mają różne gusta, poglądy i poczucie estetyki.
My na przykład kiedyś mówiliśmy lepiej po rosyjsku ale i to się zmieniło, bo coraz bardziej zapominamy podstawy. Za to coraz lepiej mówimy po turecku Grunt to się dogadać, a nam się trafił samozwańczy przewodnik, o imieniu Haydar. Dzięki niemu sprostujemy bzdury, pisane często na blogach o Kekovej, a oprócz tego pokażemy Wam jak najlepiej zwiedzić te okolice by zobaczyć to co najpiękniejsze. Podzielimy się z Wami także następnymi ciekawostkami o Turcji.
Mimo, że wyrobienie własnej opinii czasami kosztuje nas dużo czasu, hajsu i roczarowań, dalej jesteśmy zdania, że swoja opinia jest najswojsza i lepsza niż cudza. Tym razem własne zdanie wyrabialiśmy sobie nie tylko z wody, ale także z ziemi i z powietrza. O mały włos nie straciliśmy drona, bo rozbił nam się o statek O zwiedzaniu Kekovej z buta, nikt nas nie informował, to wyszło zupełnie naturalnie i sukcesywnie, wraz z tym, co zastaliśmy na miejscu. Co do wody, jeśli poznamy hisorię tego miejsca i nie nastawimy się na Bóg wie co na pewno nie będzie rozczarowań Z powietrza wszystko ponoć wygląda ciekawiej, ale co najciekawszego jest w Kekovej?
Czy na pewno chodzi tu o zatopione miasto? Czym jest właściwie Kekova? Czy to jest turecka wyspa? Czy jednak ląd, który zwiedza się pieszo? Może byliście, widzieliście i macie już swoją opinię? Jeśli nie byliście, obejrzycie nasz film z Kekovej i oceńcie sami czy warto popłynąć w rejs, za ten gruby hajs jak ludzie mówią?
Wyszukiwanie odpowiedzi..
