CDA nie limituje przepustowości oraz transferu danych.
W godzinach wieczornych może zdarzyć się jednak, iż ilość użytkowników przekracza możliwości naszych serwerów wideo. Wówczas odbiór może być zakłócony, a plik wideo może ładować się dłużej niż zwykle.
W opcji CDA Premium gwarantujemy, iż przepustowości i transferu nie braknie dla żadnego użytkownika. Zarejestruj swoje konto premium już teraz!
Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wojna na Ukrainie miała skończyć się w ciągu kilku dni, tymczasem trwa już kilka miesięcy! To oczywiście nie przypadek. Wiele wskazuje na to, że Rosjanie po raz kolejny dali się wpuścić w kolejny Afganistan. Wówczas to jeszcze jako ZSRR ugrzęźli na 10 lat w państwie, którego siły zupełnie zlekceważyli. Szybko jednak okazało się, że talibowie otrzymują ogrom wsparcia finansowego i zbrojnego z USA, a sam konflikt niczym Wietnam czy Korea, stał się zastępczą płaszczyzną starcia dwóch mocarstw.
O trudnościach Rosjan świadczy już nie tylko fakt wielu dotkliwych porażek w boju, ale też skala użytego sprzętu wojskowego, bowiem armia federacji używa na Ukrainie zarówno najnowocześniejszych pocisków supersonicznych oraz bomb termobarycznych, jak i uzbrojenia, które od lat w wielu państwach można podziwiać tylko w muzeach. Ostatnio pojawiły się np. zdjęcia transportów kolejowych na front, gdzie wiezione były czołgi typu T-62 i T-64. To konstrukcje z końca lat 50 XX wieku!
Jeszcze większym problemem Rosjan jest brak wysoko wykwalifikowanej kadry wojskowej. Prawdopodobnie ten fakt leży u podstaw śmierci emerytowanego generała dywizji rosyjskich sił powietrznych, Kanamata Botaszewa, którego Su-25 został zestrzelony podczas misji bojowej nad obwodem Ługańskim. Jeśli rosyjska armia musi sięgać po weteranów, aby przeprowadzać skomplikowane misje bojowe, to mniej dziwi już fakt, że młodych rekrutów uzbraja się przestarzałym i mało wartym sprzętem.
Mimo wszystko wojska Federacji Rosyjskiej zajmują kolejne terytoria na Ukrainie. Postępy są nieznaczne, ale też nieubłagane, choć jeszcze kilka dni temu Kijów deklarował, że dzielni obrońcy ojczyzny niedługo przejdą do ofensywy. Tymczasem rośnie groźba ataku wojsk białoruskich. Prezydent Łukaszenka polecił natychmiastowe utworzenie dowództwa operacyjnego wojsk lądowych przy granicy z Ukrainą. O ponownym ataku ze strony Białorusi może świadczyć też fakt przebazowania rosyjskich pocisków typu ISKANDER do obwodu brzeskiego, blisko polskiej granicy.
Czy powinniśmy obawiać się przeniesienia działań wojennych na nasze terytorium? I dlaczego MON zadeklarował ostatnio gigantyczny kontrakt na zakup z USA wyrzutni rakietowych typu HIMARS, które przecież są bronią ofensywną? O tym dziś w programie z cyklu Dokąd Zmierzamy Piotr Korczarowski będzie rozmawiał z doktorem nauk wojskowych i nauk o bezpieczeństwie, absolwentem studiów z zakresu obronności państwa, profesorem Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, a także byłym poseł i byłym europosłem, Andrzejem Zapałowskim.
---------------------------------------------[wsparcie programu]---------------------------------------------
Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl
Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie
Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.