Szczakowianka Jaworzno w dalszym ciągu pozostaje bez zarządu. O sytuacji w klubie rozmawiamy z ustępującym prezesem, Januszem Kręcichwostem.
Żal mi tych ostatnich lat. To była ciągła walka o przetrwanie, wszystko wiązało się z finansami. Mogliśmy zatrudnić np. koordynatora do pracy z młodzieżą, ale to wszystko wiąże się z pieniędzmi, mogliśmy mieć sekretarkę, ale klubu nie stać nawet na sekretarkę. Osoby z zarządu muszą być prezesami, sponsorami, sekretarką, robić kawę sędziom... Tak to wygląda. Nie chcieliśmy zadłużać klubu, wręcz przeciwnie, kredytów nie było żadnych, spłaciliśmy praktycznie całą linię kredytową, podwoiliśmy ilość dzieci na treningach przez te 3 lata. Ale to była ciągła walka o przetrwanie.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.