Sprawca świeżo po zdania prawa jazdy. Okazało się, że tam gdzie sprawczyni się zatrzymała jest jej dom. Gdyby nie to, to raczej dalej by uciekała. Uderzenie było w koło, wiec w przypadku np. przebicia opony nie byłoby możliwości dogonienia sprawcy. Tłumaczone było stresem(odjechanie z miejsca zdarzenia), lecz usprawiedliwienie żadne wg. mnie. W dobie kamerek ucieczka z miejsca zdarzenia to najgłupsze co można zrobić. Auto kierowane było przez moją mamę Policja nie została wezwana, mimo, że prosiłem telefonicznie mamę aby to zrobiła
A jak wy zachowacie się w podobnej sytuacji?!
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.