Szczerze to nie wiem jak skomentować to nagranie. Sekunda nieuwagi, skierowania wzroku choćby na radio i doszłoby do tragedii. Dobrze ze miałem niewielka prędkość, bo aż strach pomyśleć jak mogłoby się to skończyć. Przez resztę drogi do domu miałem przed oczami ta sytuacje.
7.04.2022 Błonie pod Warszawa
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.