Budowa, zablokowanie drogi i próba straszenia łyżką koparki ...
Dalej operator odjechał, umożliwiając przejazd, czego nie uczyniłem od razu, chcąc zabezpieczyć nagranie i ocenić wstępnie, czy nie wyrządził mi szkód (w takim przypadku od razu zadzwonić na Policję)...Błoto i kamienie na szczęście nie uszkodziły lakieru, bo sprawa zakończyłaby się na Policji... Robotników było tam więcej, zachowywali się agresywnie, kierownik stwierdził, że obciąży mnie za stopowanie prac, jeśli natychmiast nie odjadę. Padło mnóstwo niecenzuralnych słów.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.