Kieł centrujący to prawdziwa pięta achillesowa tokarek samoróbek. Niestety wykonanie w domowych warunkach tego przedmiotu jest bardzo trudne, szczególnie gdy chcemy zachować jednocześnie dwie jego podstawowe właściwości: obrotowość oraz możliwość regulacji długości za pomocą pokrętła. Stosowane przeważnie rozwiązanie polegające na umieszczeniu w koniku zaostrzonego nieruchomego pręta gwintowanego nie jest niestety pozbawione wad. Taki pręt podczas pracy wwierca się w obrabiany materiał powiększając otwór w punkcie styku. Po pewnym czasie otwór zaczyna się robić tak duży, że pojawia się luz a w raz z nim bicie wpływające na dokładność obróbki a w końcowym efekcie na bezpieczeństwo pracy - gdyż obrabiany element może spaść z konika i uderzyć nas z dużą siłą. Na portalach aukcyjnych można znaleźć gotowe rozwiązania ale niestety ich cena nie jest zbyt niska :( Czy jest zatem możliwość aby w domowych warunkach zrobić bezpieczny kieł centrujący w miarę łatwy i tani sposób?? JEST !!! :) Zapraszam na film i czekam na wasze komentarze dotyczące zaprezentowanego pomysłu :) Pozdrawiam @tanie majsterkowanie
P.S. Film składa się z dwóch części. Pierwsza to usztywnienie tokarki i jeżeli nie jesteś nią zainteresowany to możesz zacząć oglądać od razu od 7:30 gdzie zaczyna się część poświęcona kłowi centrującemu ;)
Wyszukiwanie odpowiedzi..
