San Roman to glupiec , kto mu dal dyplom psychologa, takie przypadki leczy sie na oddziale zamknietym a nie w domu , ale widocznie potrzebna mu jest do bzykania
Odpowiedz
anonim251(*.*.231.251) wysłano z m.cda.pl 2018-05-02 19:49:12+8
Wreszcie sie pogodziły marichuy i sycylia
Odpowiedz
anonim206(*.*.253.206) wysłano z m.cda.pl 2018-06-06 00:07:09+7
Ja bym na miejscu JM się tak wkurwiła ...ale trochę szkoda mi tej blanki
Odpowiedz
Ugh rozumiem Blance i zarazem Marichuy. No bo Blanca nie chce nikomu zrobić krzywdy a Ivett to robi a później Blanca jest oczerniana.Marichuy boi się i nie rozumie co się dzieje z Blancą
Odpowiedz