"Najpierw wyskoczył z tekstem, że to moja wina. Powiedziałem mu że mam to nagrane. Potem nie chciał podpisać oświadczenia i podać numeru polisy. Wezwałem policję. Dostał mandat i to rozstrzygnęło kwestie tego kto był sprawcą kolizji."
Kategoria: Prosto z Polski
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.