Jaworznianin Maks Tomala to piętnastolatek cierpiący na ciężkie porażenie mózgowe. Kontakt z chłopcem jest trudny, ponieważ nie mówi, ale rozumie i najbliższa rodzina rozumie jego potrzeby. Sytuację pogarsza fakt, że Maks choruje na poważne skrzywienie kręgosłupa, powodujące bolesny nacisk na narządy wewnętrzne. Była obawa o jego serduszko, płuca, schorzenie bezpośrednio zagrażało jego życiu.
Ten stan wymagał skomplikowanej i bardzo trudnej operacji. Żaden polski szpital nie chciał się jej podjąć. Ostatecznie operację wykonał zespół świetnych lekarzy z Florydy w Stanach Zjednoczonych.
Była to pierwsza operacja otwierająca skomplikowane i długie leczenie. Dla zapanowania nad bólem konieczna jest jeszcze jedna bardzo droga operacja i długa rehabilitacja w Stanach Zjednoczonych.
Pomimo długich poszukiwań i rozmów z kilkoma polskimi szpitalami nie udało się odnaleźć ośrodka, który podjąłby się tej niezwykle skomplikowane operacji. Niestety również NFZ odmówił pomocy, odrzucono prośbę rodziców o choćby częściowe współfinansowanie kosztów operacji w USA.
W tej trudnej sytuacji z pomocą pośpieszyły osoby, które działają w grupie Team Maksa oraz Armia Janka. Ich pomoc była i nadal jest bardzo istotna i nieoceniona.
Dołączcie do pomagających Maksowi, uczyńcie Jego trudne życie choć odrobinę lepszym.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
