Jimena grozi Maksowi, że jeśli się z nią rozwiedzie, nigdy nie zobaczy ich dziecka. Mężczyzna szuka pocieszenia u Marii. Fernanda obwinia matkę o rozpad ich rodziny. Bernarda mówi Marii, że jej ojciec nie żyje. Radzi jej też, by nie próbowała odnaleźć swojej matki, gdyż ta nie chce jej znać.