23 lutego 1942 roku na odległych bagnach w Papui Nowej Gwinei rozbił się amerykański bombowiec B-17E, pilotowany przez kapitana Freda Eatona. Zbombardowany samolot wraz z załogą musiał awaryjnie wylądować w dżungli. Dopiero po 68 latach znaleziono wrak maszyny.