+ Napisz wiadomość
463182 odsłon wideo
Dołączył(a): 2018-01-04
Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Niespełna dekadę temu Grzegorz Braun zasłynął tezą o budowie na naszej ziemi swego rodzaju kondominium rosyjsko-niemieckiego pod żydowskim zarządem powierniczym. Choć była to śmiała teza, trudno było odmówić jej logicznych podstaw. Wszak Polska od zawsze leżała w strefie zgniotu między Niemcami a Rosją, gdzie agentury obu państw rywalizowały o wpływy i próbowały swych sił w przekupstwie naszych elit słynących z wybitnej służalczości wobec jeszcze jednego istotnego gracza w Europie  lobby żydowskiego. 

Wraz z przejęciem władzy w Polsce przez PiS, wpływy rosyjskiego i niemieckiego lobby wyraźnie osłabły, jednak lobby żydowskie jeszcze się umocniło. Potrzeba było tylko katalizatora zmian, który odwróciłby uwagę Polaków od istotnych decyzji politycznych i sprawiłby, że ludzie wedle starej rzymskiej maksymy  dziel i rządź  zajęliby się sobą, zamiast patrzeć na ręce władzy. Establishmet w Polsce postawił na Ukraińców, którzy z dużym zainteresowaniem zaczęli spoglądać na nasz kraj, jako miejsce do pracy, a nawet życia rodzinnego. 

Jeszcze w czasie kryzysu, który z uwagi na cenzurę YT należy nazwać globalnym szaleństwem na punkcie pewnego mikroorganizmu, pojawiły się w Polsce głosy, że milionom żyjących w naszym kraju Ukraińców należałoby się prawo wyborcze. Pisali o tym publicyści na łamach popularnych dzienników, które polski koncern paliwowy niedawno zrepolonizował. Wprost zasugerowano tam, iż nasi sąsiedzi ze wschodu powinni wspólnie z nami wybierać władze choćby w miastach, gdzie przecież razem od dawna żyjemy. Sęk w tym, że nie ma już w Polsce miasta, gdzie Ukraińcy nie stanowiliby największego, zaraz po Polakach, skupiska narodowego. 

Dyskusja o pokojowym współżyciu i współdzieleniu władzy trwała aż do 24 lutego 2022 r., kiedy to Federacja Rosyjska zdecydowała się zaatakować z trzech kierunków państwo ukraińskie, co rozpoczęło masowy eksodus uchodźców do naszego kraju. Jak się później okazało jedynie do naszego kraju, gdyż graniczące z Ukrainą Węgry i Rumunia odnotowały jedynie śladowe ilości chętnych do udzielenia azylu. Polska natomiast od pierwszego dnia wojny na Ukrainie przejawiała zaangażowanie w konflikcie na poziomie głęboko przekraczającym interes narodowy. Zapędy naszych polityków musiał hamować sam sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg. W końcu doszło do deklaracji wypowiedzianej ustami rzecznika polskiego MSZ, że jesteśmy sługami narodu ukraińskiego.  O dziwo, słowa te nie spotkały się z jakimś szczególnym oburzeniem Polaków. Trudno więc dziwić się, że naprędce powstały różne teorie dotyczące budowy unii lub nawet wspólnego polsko-ukraińskiego państwa, w którym władzę zwierzchnią sprawowałoby to samo lobby, które jakiś czas temu wskazał Grzegorz Braun. 

Czy zatem lata mijają, okoliczności ulegają zmianie, ale cel pozostaje ten sam? Czy powinniśmy powoli żegnać się z naszą Rzeczpospolitą Polską, która wkrótce przeistoczy się w Ukropolin? A może pozostaniemy przy starej symbolice, zaś zmianie ulegnie władza w naszym kraju? Ewentualnie to naród polski ulegnie podmianie na rzecz tych, którzy od dawna nie czują żadnej identyfikacji narodowej i wszystko im jedno w jakim języku mówią, byle był święty spokój? 
O tym już dziś na antenie eMisji.Tv opowie Lucyna Kulińska, znany badacz historii stosunków polsko-ukraińskich, a zarazem obserwator zmian politycznych, doktor nauk humanistycznych i były prezes Społecznej Fundacji Pamięci Narodu Polskiego

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 


Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl


Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie


Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/01:12:12 650 01:12:12Na drodze do Ukropolinu 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od bardzo dawna nie było w Polsce tak poważnego zagrożenia konfliktem zbrojnym, jak ma to obecnie miejsce. Redakcje niemal wszystkich rozgłośni w kraju codziennie formułują wiadomości o tym jak to pozbawiony skrupułów i sumienia, zimny czekista, Władimir Putin ostrzy sobie apetyt na kraje bałtyckie, a potem może i na Polskę? Władze naszego kraju popełniły zresztą już kilka błędów, które mogły skończy się otwartym konfliktem z Białorusią i Federacją Rosyjską. W tym samym czasie, te same władze doprowadziły do sytuacji, gdzie również od bardzo dawna poziom zaznajomienia społeczeństwa z bronią palną nie był tak niski, jak teraz. Obowiązkową służbę zasadniczą przekształcono w armię zawodową, której liczebność i zdolności operacyjne cały czas są kwestionowane. Działania Wojska Polskiego mają wspierać jednostki Obrony Terytorialnej, których możliwości są równie ograniczone. W kraju pozostają natomiast miliony mężczyzn, które nigdy w życiu nie trzymały nawet pistoletu w rękach. Nie mają zielonego pojęcia jak obsługiwać broń palną, a co dopiero jak skutecznie z niej korzystać. Setki tysięcy z nich chciałyby zmienić ten stan, ale dostępność strzelnic w Polsce jest wciąż niewielka, a prawo zezwalające na legalny zakup broni palnej jest tak restrykcyjne, że pomijając same koszta procedur, wielu chętnych daje po prostu za wygraną. Zupełnie jakby ktoś chciał powiedzieć: nie dla psa kiełbasa, a dla Polaka broń. 

Ta absurdalna sytuacja ciągnie się od lat, lecz teraz ma ona szczególny charakter, gdyż w obliczu zagrożenia otwartym konfliktem zbrojnym, konsekwentne odmawianie Polakom dostępu do broni palnej zakrawa wręcz o zdradę stanu! Jakie zatem mogą być przyczyny tej kuriozalnej sytuacji? Czy władza rzeczywiście ulega argumentom przeciwników broni palnej o tym, że zwiększa ona przestępczość i ryzyko uszczerbku na zdrowiu? A może rząd po prostu boi się narodu, który wreszcie miałby argument przeciw upokorzeniom, które przez lata musiał z pokorą znosić? Może z uzbrojonym narodem politycy musieliby zacząć się liczyć i brać pod uwagę fakt, że pojęcie zdrady stanu nabrałoby wtedy poważniejszy wymiar?

Co jest takiego strasznego w fakcie legalnego posiadania broni i dozbrojenia narodu w okoliczności zagrożenia wojennego? O tym już dziś w programie z cyklu Dokąd Zmierzamy Piotr Korczarowski porozmawiam z Tomaszem Stępniem, prezesem Firearms United.

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/57:10 215 57:10Najwyższy czas uzbroić naród! 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Coraz częściej słyszymy opinie, że powinniśmy ponieść pewne koszta na rzecz walki z tyranią, którą w ostatnim czasie uosabia Rosja Władimira Putina. Dla wielu polityków i publicystów fakt, że nasz kraj przyjął miliony uchodźców wojennych, za których utrzymanie zapłaci polski podatnik, to jednak mało. Nawet wielomilionowe straty polskich firm, które do tej pory handlowały z Rosją, to niedostateczne wyrzeczenie. Oto objawił się najnowszy plan zaciekłych wrogów Putina, którzy chcą rzucić prezydenta Rosji na kolana zrywając wszelkie kontrakty jakie Polska podpisała z Federacją Rosyjską na zakup gazu, węgla i ropy naftowej. 

Choć plan dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych dla naszej ojczyzny realizowany jest już od wielu lat, wciąż w dużej mierze zależni jesteśmy od dostaw z Rosji. Ma to szereg obiektywnych przyczyn takich jak oddalenie od państw-eksporterów ropy, czy gazu oraz wysokie koszta wydobycia (np. węgla w Polsce) lub sprowadzenia tych surowców z innego źródła. 

O ile plan dywersyfikacji dostaw paliw kopalnych ma głębokie znaczenie dla bezpieczeństwa Polski, wcielenie go w życie wedle bieżącej polityki emocji i resentymentów, może przynieść głębokie szkody przede wszystkim naszej gospodarce.

Abstrahując bowiem od faktów, że ludzie, którzy głoszą tezy w stylu: paliwo choćby po 20 zł za litr, byle nie z Rosji zazwyczaj świetnie prosperują na państwowych posadach i dla ich portfeli ten koszt nie robi różnicy, to tak diametralne zwiększenie kosztów funkcjonowania w naszym kraju mogłoby oznaczać bankructwo wielu firm i skrajną biedę licznych gospodarstw domowych. Jak jednak głoszą niektórzy demagodzy polskiej pseudo-prawicy, jest to cena, którą należy ponieść w imię solidarności z Ukrainą, walki z tyranią i zwykłej przyzwoitości. Rzecz jednak w tym, że będziemy cierpieć na darmo, bowiem kluczowe dostawy surowców energetycznych dla Polski są w skali Rosji nikłym procentem obrotu, którego kraj ten niemal nie odczuje. Jest bowiem wysoce wątpliwe, aby cała Europa solidarnie z Polską wypowiedziała kontrakty zawarte z Rosją, zaś sama Federacja Rosyjska ma wielu potencjalnych odbiorców także w Azji. Dość wymienić dwa najbardziej zaludnione państwa na Ziemi, czyli Inie i Chiny, których liczba mieszkańców oscyluje w granicach 3 miliardów ludzi! W Polsce mieszka około 38 mln ludzi. Nasze zapotrzebowanie na gaz, ropę i węgiel w skali rosyjskich dostaw jest tak naprawdę niewielkie, ale odcięcie naszego kraju od tych dostaw będzie opłakane w skutkach przede wszystkim dla Polaków. 

Dlaczego więc ludzie tak mocno związani z obecnym obozem władzy wysuwają podobne postulaty? Czy Polska jak zwykle musi pełnić rolę Winkelrida narodów, czyli tego, który przyjmuje na siebie wszystkie ciosy? A jeśli tak, to robimy to w zamian za co? Czy jest faktycznie jakaś nagroda na końcu naszego poświęcenia? A może to efekt martyrologii, którą wmawia się nam od lat, że naród polski musi cierpieć w imię wyższych wartości? 

Czy faktycznie musimy płacić taką wysoką cenę w imię jakichś bliżej nieokreślonych wartości? I czy zawsze musimy grać pierwsze skrzypce w koncertach poświęcenia dla innych? O to Piotr Korczarowski będzie dziś pytał w programie z cyklu Dokąd Zmierzamy redaktora Łukasza Warzechę. 

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/54:23 155 54:23Na złość Putinowi... zamarzniemy! 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Grzegorz Braun jest bez wątpienia jednym z najbardziej wyrazistych parlamentarzystów obecnej kadencji Sejmu. Uparty, bezkompromisowy, odważny, krnąbrny, unikatowy, inteligentny, zawzięty, aktywny, zaskakujący i tak można wymieniać, lecz przede wszystkim jest solą w oku wszystkich przedstawicieli obecnego systemu władzy. W sprawie Brauna orzekano już różne kary. Wykluczano go z obrad, nakładano grzywny, kierowano wnioski do komisji etyki poselskiej, ale nikt jeszcze nie odważył się odebrać mu immunitetu.  To zmienia się dziś, gdyż Komisja Regulaminowa Spraw Poselskich i Immunitetowych Sejmu RP właśnie przegłosowała pozytywnie, czyli ZA, 10 na 10 wniosków kierowanych przez Komendę Główną Policji o uchylenie posłowi Braunowi immunitetu. 

Co szczególnie ważne, przedstawiciele policji sami przyznają, że 9 z 10 złożonych wniosków odnosi się do epizodycznego rozporządzenia nakazującego maskowanie twarzy, które nie ma już prawnego zastosowania, co z kolei znaczy, że Komenda Główna Policji odstąpi o skierowania wniosków do sądu. Mimo to wnioski były procedowane w komisji sejmowej i zostały uznane za zasadne!

Ostatnio wniosek KGP dotyczy złamania bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co może wskazywać na jazdę po alkoholu lub poważne przekroczenie prędkości, co akurat posłom na Sejm RP często się zdarza. Tymczasem w tej konkretnej sprawie mamy do czynienia z umyślnym działaniem posła Brauna, który 7 października ub. r. był uczestnikiem legalnej manifestacji, której organizatorom odmówiono prawa do wjazdu samochodu z nagłośnieniem. Braun wsiadł za kierownice pojazdu i zmyślnie wyminął nim policyjne barierki. Wówczas nikt nie próbował nawet wręczyć posłowi mandatu. Teraz dowiadujemy się, że sforsował on zapory antyterrorystyczne i sprawa znajdzie swój finał w sądzie. 

Mając do czynienia z sabotażem legalnie zgłoszonej manifestacji polegającym na uniemożliwieniu organizatorom komunikacji z uczestnikami wiecu, osobiście poprowadziłem pojazd z nagłośnieniem, któremu odmówiono wjazdu  tłumaczył poseł Braun podczas posiedzenia Komisji Regulaminowej Spraw Poselskich i Immunitetowych Sejmu RP. Jego argumentacja w żaden sposób nie przekonała jednak członków komisji, aby przynajmniej wstrzymali się od głosu. Na ten moment mamy do czynienia z docelowym uchyleniem immunitetu poselskiego w dziesięciu postępowaniach policji. Do całkowitego odebrania immunitetu jeszcze daleka droga, lecz dzisiejsza decyzja może być istotnym krokiem w tym kierunku, a na pewno jest ostrzeżeniem dla samego posła Brauna, że paragraf zawsze się znajdzie. 

Czy poseł Braun kroczy zabójczą ścieżką Andrzeja Leppera?  Prawo i Sprawiedliwość przed laty udowodniło już, że nie cofnie się przed niczym, aby zniszczyć niewygodnego parlamentarzystę. Czy Grzegorz Braun dostrzega zagrożenie? A może przyjął ostrzeżenie. O tym dziś w programie Piotra Korczarowskiego z cyklu: Dokąd Zmierzamy.

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl Tradycyjne przelewy można dokonywać na poniższe numery kont: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 lub 74 1140 2004 0000 3702 4136 3109 pisząc w tytule darowizna. Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy!!01:08:36 359 01:08:36Niszczyli Leppera, teraz biorą się za Brauna! 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wojna na Ukrainie spowodowała radykalną zmianę w postępowaniu nie tylko mediów, ale także decydentów. Restrykcje, obowiązujące przez ostatnie dwa lata, motywowane względami sanitarnymi, w obliczu działań wojennych i migracji mas ludności okazały się zbędne. Wiele osób odetchnęło z ulgą, kiedy obwieszczono koniec dwuletniego koszmaru dezorganizującego wszystkie dziedziny życia.

Jednak nieliczni komentatorzy wskazują na fakt, że te same osoby które promowały różne odpowiedzialne zachowania, są obecnie w czołówce promowania wsparcia dla Ukrainy (co jeszcze kilkanaście tygodni temu byłoby skrajnie nieodpowiedzialne, bo niezgodne z reżimem sanitarnym). Przy tym niektóre zachowania obu walczących stron (włączając sam fakt rozpoczęcia działań zbrojnych przez Rosję) wydają się mocno irracjonalne. 

Czy istnieje możliwość, że wydarzenia na Ukrainie rozgrywa ten sam ośrodek, który przez ostatnie dwa lata nadawał ton walce o zdrowie? I czy nie jest to nowy etap realizowania ogłoszonego w Davos planu - Wielkiego Resetu? O tym w kolejnym programie z cyklu Dokąd Zmierzamy. Gościem Kamila Klimczaka będzie Zbigniew Modrzejewski.

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/48:02 212 48:02Nowa mądrość etapu. Cel ten sam 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Od wielu lat wielu komentatorów i wyborców narzeka na zabetonowanie polskiej sceny politycznej. Okres pomiędzy wyborami to ten moment, gdy siły nieobecne w parlamencie i w medialny maminstreamie dokonują przegrupowania, tworzą nowe partie i koalicje. Jedną z postaci, która próbuje ostatnio po raz kolejny wkroczyć na scenę polityczną jest znany z protestów rolniczych szef Agrounii Michał Kołodziejczak. Kołodziejczak przekształcił swoją organizację w partię, a w poprzedni weekend w Warszawie odbyła się konwencja ruchu, na której przedstawiono jego postulaty programowe, głównie koncentrujące się na tematach rolniczych.

To kolejna próba wejścia Kołodziejczaka do polityki. Próba rejestracji partii i komitetu wyborczego w 2019 roku zakończyła się fiaskiem w niejasnych okolicznościach, o których rolniczy lider wypowiadał się dosyć enigmatycznie. O ile wtedy jego partnerem były środowiska wolnościowe, to na konwencji Agrounii pojawili się ludzie związani z lewicą, tacy jak chociażby Piotr Ikonowicz czy Maja Staśko. Co prawda stare powiedzenie mówi, że tylko krowa nie zmienia poglądów, ale dla niektórych komentatorów było to spore zaskoczenie.

Jednak polityczne przegrupowania dokonują się nie tylko w Polsce, ale też na arenie europejskiej. Równolegle do zjazdu nowej partii, w Warszawie odbyło się spotkanie 13 liderów konserwatywnych partii z całej Europy. Z Jarosławem Kaczyńskim i Mateuszem Morawieckim spotkali się premier Węgier Viktor Orban, szefowa francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen czy lider hiszpańskiej partii VOX Santiago Abascal. Liderzy chcą tworzyć nowy projekt polityczny w Europie, który będzie przeciwdziałać niemieckim dążeniom do federalizacji UE.

Czy nowe siły odmienią Polskę i Europę przed kolejnymi maratonami wyborczymi? I czy te formacje, które media określają jako konserwatywne i prawicowe rzeczywiście jeszcze takimi są? Na te pytania odpowie były europoseł i prezes Kongresu Nowej Prawicy Stanisław Żółtek.
---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/55:27 136 55:27Nowe siły zmienią Polskę i Europę? 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę śmierć poniosło tam niecałe 4 tys. cywili. Nasi wschodni sąsiedzi lansują tezę, że zbrodnia ta nosi wszelkie znamiona ludobójstwa i tak powinna być nazywana. Tymczasem zapytani o ofiary z Wołynia i Małopolski Wschodniej, których mogło być nawet 200 tys., mówią, że to po prostu był taki trudny czas wojenny i takie rzeczy się zdarzały. Jeszcze do niedawna była to powszechna reakcja Ukraińców w tym temacie. Dziś jednak zmienia się ona na rzecz pełnoskalowego fałszerstwa historii, którego celem jest przerzucenie winy na Rosjan. To ich służby specjalne, partyzanci, V kolumna i kto tylko jeszcze mógłby się załapać na ten czyn, ma być odpowiedzialny za to, co spotkało naszych rodaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej podczas II wojny światowej. Nawet prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski bierze udział w tym fałszerstwie, mówiąc w oficjalnych przekazach, że Ukraińcy nigdy nikogo nie mordowali. 

Władze Polski nie tylko nie podejmują żadnych działań w tej sprawie, nie tylko nie ma z ich strony absolutnie żadnej reakcji na te kłamstwa, nie tylko udają, że w ogóle sprawy nie ma, ale ogłaszają ustami rzecznika MSZ, że jesteśmy sługami narodu ukraińskiego, co z kolei powoduje całkowity ostracyzm szczebla państwowego wobec środowisk zajmujących się tzw. Kresowiakami.  Jednocześnie te same władze co roku biorą udział w szeregu rocznic poświęconych ofiarom Holocaustu podkreślając, że o niemieckiej zbrodni na Żydach świat nie ma prawa zapomnieć. 

Czym zatem różni się gehenna Żydów od tragedii Polaków, którzy ponieśli śmierć  jedynie za swoje pochodzenie? Dlaczego o jednych mamy pamiętać do końca świata, a o drugich mamy zapomnieć już dziś? Dlaczego władze Polski wyżej stawiają życie obcych, niż własnych rodaków? A może nie rządzą nami Polacy? O tym dziś w programie z cyklu Dokąd Zmierzamy Piotr Korczarowski będzie rozmawiał z Jackiem Międlarem, autorem książek, filmów i artykułów, w których gromadzi relacje świadków historii. 

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl


Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie


Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/01:07:46 495 01:07:46O Wołyniu? To niedobra mówić teraz! 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Za nami pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji. Podobnie jak pięć lat temu zmierzą się w niej Emmanuel Macron (urzędujący prezydent) i kandydatka skrajnej prawicy - Zjednoczenia Narodowego, czyli Marine Le Pen. Jednak tym razem Le Pen wcale nie wydaje się być na straconej pozycji, a wręcz przeciwnie: walka może być niezwykle wyrównana. 

Czarnym koniem wyborów okazał się jednak kandydat lewicy, Jean-Luc Melenchon, który uzyskał poparcie ponad 20 % wyborców. Co prawda Melenchon wypowiada się zdecydowanie przeciw kandydaturze Le Pen, to jednak jego elektorat wcale nie musi automatycznie zagłosować na Macrona, względem którego narasta we Francji uczucie zniechęcania. 

Warto przy tym zauważyć, że względem konfliktu na Ukrainie zarówno Macron, jak i Le Pen zajmują zdystansowane stanowisko: obecna głowa państwa często rozmawia z Władimirem Putinem, a prawicowa polityk jest na czołowych miejscach listy proputinowskich działaczy.

Kto 24 kwietnia zostanie nowym sternikiem Francji? I jak to wpłynie na los Europy? O tym w rozmowie z publicystą, Marianem Miszalskim.

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/52:56 137 52:56Ostatnia bitwa Marine Le Pen! 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wieloletnia dziennikarka i publicystka portalu wPrawo.pl , Katarzyna Treter-Sierpińska w swej najnowszej książce Kowidowe Getta stara się odpowiedzieć na pytania: Jak to się stało, że w demokratycznych państwach prawa zapanował terror i segregacja sanitarna? Jak to możliwe, że z dnia na dzień odebrano ludziom możliwość normalnego funkcjonowania pod pretekstem walki z uciążliwą, choć stosunkowo niegroźną infekcją? Jak do tego doszło, że bezużyteczna szmata na twarzy stała się warunkiem wejścia do autobusu, sklepu, kina, czy szpitala? Jakich sposobów użyto, żeby wymusić na ludziach przyjmowanie eksperymentalnych preparatów, których działanie jest wysoce wątpliwe. Jakie mechanizmy uruchomiono, żebyśmy odrzucili racjonalne myślenie i zaczęli zachowywać się jak przerażeni szaleńcy?

Ponadto w programie z cyklu Dokąd Zmierzamy  będzie też o globalnych mechanizmach pozbawiających państwa suwerenności , a obywateli ich praw. M.in. o unijnym mechanizmie pieniądze za praworządność, który został właśnie usankcjonowany przez TSUE i może to oznaczać, że część państw będzie nadal płacić składki do wspólnotowego budżetu, ale nie dostanie nic w zamian. Podobne obawy utraty kompetencji państw związane są międzynarodowym traktatem w sprawie profilaktyki i gotowości pandemicznej, nad którym na początku marca pochylą się reprezentanci ONZ i WHO. Mają oni zdecydować jakie procedury należy przyjąć w poczet prawa międzynarodowego, aby wszystkie kraje na Ziemi miały te same obowiązki wobec zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia. Obowiązki, które mogą przełożyć się też na ograniczanie praw obywatelskich, co ostatnio dotkliwie odczuli mieszkańcy Kanady. Tam jednak rząd zdawał się nie mieć już skrupułów wobec swych wyborców, którym nieustannie piętrzono trudności zwykłego funkcjonowania w życiu, a jednocześnie nie oferowano żadnego wsparcia. Niektórzy nie mieli już siły wobec kolejnych obostrzeń i uznali, że skoro nie mogą normalnie pracować, to będą radykalnie protestować.

Czy w Polsce też nas to czeka? A może najgorsze już za nami? Czy jesteśmy na ostatniej prostej do normalności, czy minęliśmy właśnie zakręt szaleństwa, z którego już nie da się już wycofać? O tym wszystkim dziś z Katarzyną Treter-Sierpińską będzie rozmawiał Piotr Korczarowski.

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/01:06:58 372 01:06:58Ostatnia prosta do szaleństwa 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak to możliwe, że wojna, przed którą przestrzegano od miesięcy wszystkich zaskoczyła? Już 10 miesięcy temu wywiad amerykański przestrzegał przed wzmożoną aktywnością Rosjan na granicy z Ukrainą. Od tamtej pory wielokrotnie pojawiały się w serwisach informacyjnych wiadomości, iż Kreml koncentruje siły inwazyjne i wojna może wybuchnąć w każdej chwili. Tymczasem, gdy wojska rosyjskie rzeczywiście przekroczyły granice naszego wschodniego sąsiada, Polacy wraz z większością ludzi na Świecie zdawali się być tym faktem głęboko zaskoczeni. Armie Władimira Putina prą jednak w głąb Ukrainy i choć w wielu miejscach napotkały zacięty opór dni ukraińskiej władzy zdają się być policzone. Co prawda pierwsze państwa (m.in. Polska i Rumunia) zdecydowały się już udzielić symbolicznego wsparcia w postaci dostaw broni i amunicji, ale bez zdecydowanej i solidarnej reakcji pozostałych członków ONZ Ukraina po prostu ulegnie agresorom. 

Dotychczasowe reakcje świata koncentrowały się głównie na sankcjach. Wiele państw europejskich zamknęło przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów. Ograniczenia dotyczą też największych rosyjskich firm i banków. USA, Kanada, Unia Europejska i Wielka Brytania zgodziły się na odcięcie Rosji od systemu SWIFT, czyli międzynarodowej sieci międzybankowej służącej do wymiany informacji o zagranicznych zleceniach przelewu. W Rosji z systemu SWIFT korzysta łącznie 314 instytucji finansowych. Za pośrednictwem tej sieci rocznie wykonywane jest 390 mln poleceń zapłaty. To około 1,5 mln na każdy dzień roboczy. Krok ten od początku inwazji na Ukrainę był dyskutowany na forum międzynarodowym. Ma on najbardziej zaboleć Rosjan, ale tak naprawdę jedynie na kilka dni zakłóci to pracę rosyjskiego sektora finansowego. Kluczowe dla przywódców wielu państw Zachodu jest teraz przeciągnięcie Chin na swoją stronę, bowiem stabilność rosyjskiej gospodarki oparta jest w dużej mierze o wymianę handlową z Państwem Środka. Mimo początkowego zielonego światła dla działań Moskwy ze strony Pekina Chińczycy zdają się mięknąć. Obawiają się kolejnych sankcji wymierzonych tym razem w ich sektor bankowy, dlatego już teraz CHRL zaczyna dystansować się od rosyjskich działań. Dwa największe chińskie banki państwowe przestały już obsługiwać transakcje zakupu towarów z Rosji.

Czy więc ta wojna naprawdę opłaci się Rosjanom i dlaczego w ogóle Putin ją wywołał? O tym już dziś w programie z cyklu: Dokąd Zmierzamy opowie analityk relacji międzynarodowych, specjalista ds. geostrategii i bezpieczeństwa państwa, dr Leszek Sykulski. 

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/01:05:42 362 01:05:42Po co Putinowi ta wojna? 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wydawało się, że kryzys epidemiczny się kończy, jesteśmy na ostatniej prostej i za chwilę nadzywczajne środki z jakimi żyjemy od marca ubiegłego roku odejdą do historii. Ale jak się okazuje - statystyki zachorowań galopują na całym świecie, a nowy wariant, jaki wykryto w Republice Południowej Afryki zmienia sytuację, gdyż ma on być odporny na dotychczas stosowane środki zabezpieczające.

Od kilku miesięcy na Zachodzie Europy wprowadza się stopniowo rozwiązania wykluczające osoby, które nie okażą tzw. paszportu sanitarnego z życia społecznego: dostępu do miejsc publicznych, edukacji, a nawet miejsc pracy. Rządowy projekt zmian, który miałby wprowadzić takie zmiany w Polsce, wskutek protestów społecznych nie trafił pod obrady Sejmu, a w to miejsce swoje propozycje regulacji przedstawili posłowie Czesław Hoc i Paweł Rychlik.

A nowy wariant rodem z Czarnego Lądu zaowocował kolejnym pakietem ograniczeń w życiu społecznym. Czy stanie się też pretekstem do wprowadzenia dyktatury sanitarnej? O tym w kolejnym odcinku z cyklu Dokąd Zmierzamy?. Gościem Kamila Klimczaka będzie prof. Mirosław Piotrowski.

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/01:01:50 175 01:01:50Podzielą Polaków na kategorie? 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rosyjski Gazprom wstrzymał dostawy błękitnego surowca do Polski, ponieważ rząd Prawa i Sprawiedliwości nie wyraził zgody na regulowanie rachunków w rublach. W Warszawie mówi się o szantażu energetycznym, któremu nie ulegniemy, zaś Moskwa tłumaczy decyzję faktem zamrożenia rosyjskich aktywów zagranicznych. Ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce, Siergiej Andriejew twierdzi, że to nie żadna kara, ani naciski, lecz zwykły pragmatyzm wynikający z zablokowania jego państwu dostępu do międzynarodowych transakcji w obcych walutach. 

Bez względu jednak na przyczynę wstrzymania dostaw gazu, Polska ma w tej chwili poważny problem, którego społeczeństwo nie odczuje jeszcze przez kilka miesięcy, gdyż nasze państwo zgromadziło pokaźne rezerwy gazu. Niedobór surowca możemy odczuć dotkliwie dopiero jesienią, kiedy zacznie się sezon grzewczy. Co prawda rząd twierdzi, że obecne braki uzupełni rurociąg Baltic Pipe, którego otwarcie planowane jest w październiku, jednak na ten moment nie ma jeszcze zakontraktowanych dostaw, a chętnych w Europie jest wielu. Nie ma również wątpliwości, że nowe źródła dostaw gazu będą dużo droższe, co prędzej, czy później przełoży się na sporą podwyżkę cen tego surowca, a to z kolei będzie miało wpływ na wzrost cen w Polsce, co jeszcze pogłębi szalejącą inflację. 

Z drugiej strony Rosja od dawna była wysoce niepewnym dostawcą surowców energetycznych, ponieważ Kreml nadużywał wiodącej pozycji eksportera paliw do Europy, aby wywierać presje polityczne, a nawet szantażować poszczególne państwa wstrzymaniem dostaw. A wiec istotnym jest fakt, ile może kosztować nas wolność energetyczna i czy rzeczywiście warta będzie swojej ceny?

O tym już dziś w programie Piotra Korczarowskiego z cyklu Dokąd Zmierzamy opowie Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw, bezpieczeństwa energetycznego i polityki energetycznej.

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 


Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl


Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie


Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/01:15:44 266 01:15:44Polska bez gazu? Jak przetrwamy zimę? 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Gdyby węgiel kamienny osiągał wartość ropy naftowej, Polskę można by nazywać Kuwejtem Europy. Złoża czarnego złota są w naszym kraju gigantyczne. Prezydent Andrzej Duda kilka lat temu mówił, że nasz kraj dysponuje zasobami, które wystarczą na najbliższe 200 lat. Pozostali politycy PiSu deklarowali, że ich rządy gwarantują bezpieczeństwo energetyczne oparte na wydobywanym w Polsce węglu. Krytykowali również rząd Donalda Tuska za podpisanie Paktu Klimatycznego UE zawierającego skrajnie niekorzystne dla Polski zapisy o redukcji emisji CO2.

Tymczasem po 7 latach rządów Prawa i Sprawiedliwości wydobycie węgla kamiennego w naszym kraju jest na rekordowo niskim poziomie, kopalnie są zamykane, w górnictwie trwa szeroko zakrojona akcja redukcji etatów, przyjmowane są kolejne dyrektywy unijne nakazujące odchodzenie od energetyki opartej na węglu, a ostatnio wprowadzone embargo na import węgla z Rosji doprowadziło do sytuacji, w której surowiec ten jest nie tylko skrajnie drogi, ale i niedostępny na rynku!

Premier Mateusz Morawiecki oświadczył kilka dni temu, że postawił spółkom skarbu państwa jasny cel  węgla w kraju ma być nadmiar. Problem w tym, że decyzje o zwiększeniu wydobycia węgla w kraju przyniosą efekty dopiero za dwa lata! Aby przetrwać najbliższa zimę rząd już teraz musi szukać alternatyw, co proste nie jest, bowiem węgla brakuje w całej Europie, gdzie większość krajów wykorzystuje te same łańcuchy dostaw. Na zachodzie Unii Europejskiej poszczególne kraje członkowskie dały sobie czas do 1 sierpnia, aby przed wejściem w życie embarga na rosyjski węgiel poczynić jakieś rezerwy tego surowca. Rząd w Polsce, jak zwykle w przypadku Rosji, wyszedł przed szereg i już w kwietniu ogłosił, że więcej węgla nie kupi, co nie tylko zatrzymało dostawy dla państwowych molochów, ale i sektora prywatnego. W dodatku mowa tu o transakcjach, za które strona polska już zapłaciła! To jednak zdaje się nie robić wrażenia na przedstawicielach rządu. Co prawda społeczeństwo naszego kraju zaczyna trochę grymasić, ale na pocieszenie PiS przygotował ustawę, która ma przelać do kieszeni tych, którzy korzystają z węgla, po 3 tys. zł na gospodarstwo domowe. Przy czym pieniądze te trafią nie tylko do obywateli Polski i nie trzeba ich wydać na węgiel. Jest to zatem klasyczna łapówka, która ma tymczasowo przekupić wyborców ich własnymi pieniędzmi. To jednak rozwiązanie krótkoterminowe, gdyż nic nie wskazuje na to, aby ceny węgla się zatrzymały. Czy zatem rzeczony przez premiera nadmiar owego surowca pojawi się dopiero, gdy Polaków nie będzie już zupełnie stać na jego zakup? O tym już dziś w programie Piotra Korczarowskiego opowie Andrzej Szczęśniak, ekspert rynków paliw.
_____________________________________________________________________________________
PONIŻEJ ZNAJDZIECIE PAŃSTWO KILKA OPCJI, KTÓRYMI MOŻECIE NAS WESPRZEĆ 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/donate/?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl
Tradycyjne przelewy na konto banku w Polsce:
33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Dla przelewów z zagranicy kod SWIFT/BIC:    NESBPLPW

W tytule przelewu prosimy wpisać: Darowizna na cele statutowe
Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy!!01:00:00 146 01:00:00Polska na węglu leży... i kwiczy! 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Polska krajem taniej siły roboczej to koncepcja naszych sąsiadów, Niemców. Na przestrzeni ostatnich kilkuset lat próbowali ją zrealizować wielokrotnie. Po latach zbrojnych zmagań i zaborczego terroru Niemcy doszli do wniosku, że Polaków łatwiej jest kupić, niż okupować. Po transformacji ustrojowe roku 1989 nasza ojczyzna powoli przekształcała swą gospodarkę do standardów montowni, gdzie wszystkie fabryki należały do krajów Zachodu, a my byliśmy w nich jedynie wyrobnikami. 

Kiedy władzę w naszym kraju przejęło Prawo i Sprawiedliwość sytuacja miała ulec zmianie. Rząd zapowiadał liczne inwestycje w polskie marki. Mimo szumnych deklaracji wielu firm nie dało się nawet uratować przed bankructwem, a co dopiero rozwinąć. W tym samym czasie produkcja w Polsce stawała się coraz mniej opłacalna. Nawet rodzime firmy zaczęły przenosić ją do Chin, gdzie po prostu było taniej. 

Można powiedzieć, że wszystko wróciło do post-PRLowskiej normy dopiero z masowym napływem imigrantów zarobkowych z Ukrainy, którzy gotowi byli podjąć najprymitywniejsze nawet prace za niewielkie pieniądze. Początkowo zalew rynku pracy obcymi rękami drażnił Polaków, jednak ci najgorzej wykształceni zostali szybko przekupieni przez rząd różnymi programami socjalnymi.

Obecnie eksperci przestrzegają przed nadciągającą recesją, bowiem Ukraińcy nie chcą już pracować za grosze, zaś nisko wykwalifikowani pracownicy z Polski często wolą siedzieć na socjalu, niż pracować. Z kolei ci wysoko wykwalifikowani i wyedukowani dawno już wyjechali z kraju. W rezultacie w Polsce nie ma komu pracować! Pracodawcy biją na alarm. Nie ma ludzi do pracy! Oczywiście jest nadal duże zainteresowanie dobrze płatnymi ofertami pracy, ale potencjalni pracownicy bardzo często zgłaszają się pomimo całkowitego braku kwalifikacji, doświadczenia i wykształcenia. Mają jednak duże roszczenia i oczekują szybkiego awansu. Przy jednoczesnym wzroście kosztów pracodawcy, fiskalizacją prawa, unijnych regulacjach i galopującej inflacji, rynek pracy zaczyna się dławić, a to bardzo poważny sygnał przed nadciągającym kryzysem. 

Czy do niego dojdzie? Kto odpowiada za ten stan rzeczy i co nie gra w relacjach pracodawca-pracownik? O tym już dziś w programie z cyklu: Dokąd Zmierzamy opowie w rozmowie z Piotrem Korczarowskim przedsiębiorca, Marek Jakubiak. 

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl


Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie


Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/59:00 145 59:00Polska wciąż krajem taniej siły roboczej? 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nigdy w historii relacje ukraińsko-izraelskie nie były tak bliskie jak dziś. Mimo fasady dobrych stosunków Izraela z Rosją, wymiana technologiczna i informacyjna między Kijowem a Jerozolimą kwitnie w wielu obszarach. W tym roku po raz piąty odbędzie się np. izraelsko-ukraiński szczyt innowacji, na który zjeżdżają partnerzy biznesowi z obu państw. Ze względu na toczącą się na wschodzie Ukrainy wojnę, szczyt organizowany jest w Warszawie, jednak strona polska będzie jedynie obserwatorem. Najwyraźniej na tym etapie mamy się jedynie przyglądać przekształceniom Ukrainy w nowoczesne państwo, bo ważniejsze od tego jakie ono będzie, jest to, czyje będzie? A tego akurat nie trudno się domyślić patrząc na strukturę etniczną całej ukraińskiej klasy politycznej, z prezydentem Zelenskim na czele oraz większością tamtejszych oligarchów.
 
Tym łatwiej zdać sobie sprawę dlaczego ludzie ci nie mają najmniejszego problemu z kultem lokalnych szowinistów narodowych, który to kult na końcu zawsze nakazuje chwycić za broń i walczyć za Ukrainę. Z kim? Oczywiście z Rosjanami i to w wojnie, której wygrać nie można! Można jednak na niej upiec kilka pieczeni na jednym ogniu. Ot choćby osłabić Rosję, zarobić na zbrojeniach i przetrzebić szeregi ukraińskich nacjonalistów, których oddziały, wbrew oficjalnej propagandzie, ponoszą spore straty na froncie. Po zakończeniu działań wojennych Ukraina faktycznie może być czysta jak szklanka wody, ale z elementu stanowiącego zagrożenie dla nowych właścicieli tego państwa. 

O tym, że taki od dawna był plan może świadczyć fakt, że nikt nigdy nie wysuwał wobec Ukrainy np. roszczeń za mienie bezspadkowe przejęte przez skarb państwa po II wojnie światowej. Mimo, że Ukraińcy odegrali czynną rolę w holocauście i bez cienia wątpliwości można wykazać ich udział w zbrodniczej machinie Hitlera, to Polska a nie Ukraina, notorycznie pouczana jest o konieczności wzięcia odpowiedzialności za wydarzenia sprzed niemal 80 lat. A mówi to m.in. sekretarz stanu USA, Anthony Blinken, którego rodzice byli właśnie ukraińskimi żydami zmuszonymi do ucieczki przed holocaustem. W Amerykańskiej narracji o tym jednak cichosza. To Polacy mają płacić. A być może pieniądze te posłużą na budowę Nowej Jerozolimy, tuż u naszych granic. 

Czy to możliwe? O tym dziś w programie z cyklu Dokąd Zmierzamy Piotr Korczarowski porozmawia z dr Lucyną Kulińską, wybitnym znawcą relacji polsko-ukraińskich. 

_____________________________________________________________________________________
PONIŻEJ ZNAJDZIECIE PAŃSTWO KILKA OPCJI, KTÓRYMI MOŻECIE NAS WESPRZEĆ 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/donate/?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl
Tradycyjne przelewy na konto banku w Polsce:
33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Dla przelewów z zagranicy kod SWIFT/BIC:    NESBPLPW

W tytule przelewu prosimy wpisać: Darowizna na cele statutowe
Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy!!01:13:01 411 01:13:01Porozumienie ponad Polakami 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Ostatnie dni przyniosły zapowiedzi potężnych przesunięć na rynku medialnym w Polsce. W redakcji dziennika będącego wręcz ikoną lewicowo-liberalnej polityki w Polsce, czyli Gazety Wyborczej trwa wojna pomiędzy zespołem redakcyjnym i redaktorem naczelnym Adamem Michnikiem a wydawcą dziennika czyli spółką Agora. Wewnętrzne wojenki nie pomagają dziennikowi, którego sprzedaż spada, a odkąd spółki Skarbu Państwa przeniosły swoje reklamy do tytułów związanych z nowym rozdaniem politycznym w Wyborczej trwa nieustanny wyprzedaż aktywów.

Wyborcza dla wielu jest uosobieniem tego, co najgorsze w dziennikarstwie, więc wieści o możliwym kolapsie gazety Adama Michnika wywołują radość po prawej stronie sceny politycznej. Czy jednak nie jest to radość przedwczesna? Oto po konserwatywny dotąd dziennik Rzeczpospolita ręce wyciąga - poprzez zarejestrowany w Amsterdamie fundusz inwestycyjny - miliarder żydowskiego pochodzenia George Soros. Niektórzy upatrują w tym nieprzypadkowej koincydencji czasowej i tworzenia drugiego frontu medialnego w obliczu dalszej utraty wiarygodności przez dziennik z Czerskiej.

Media już wielokrotnie pokazywały, że o ile mają poparcie wpływowych polityków i biznesmenów potrafią nawet obalać rządy. Czy wzmocnienie lewej nogi na rynku medialnym w Polsce będzie miało swoje konsekwencje? I czy jest to elemnt operacji powiązanej z działaniami w innych krajach Europy? O tym w kolejnym odcinku cyklu Dokąd Zmierzamy? opowie publicysta Marian Miszalski.
---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/51:00 130 51:00Propagandowa zmiana warty? 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wojna na Ukrainie pozostaje w centrum zainteresowania komentatorów. W zasadzie niemal każdy publicysta w ostatnich dniach stał się specjalistą od wojskowości, dyplomacji i geopolityki. Jednak trudno jest znaleźć rzetelne informacje i analizy działań wojennych. Duża część informacji to propagandowe wrzutki obu stron, a oceny sytuacji wojennej wydają się być oderwane od rzeczywistości.

Jednocześnie trwa niekontrolowany napływ uchodźców z Ukrainy na południowo-wschodnie rubieże Rzeczypospolitej. Oprócz Ukraińców, w masie uchodźców daje się w ostatnich dniach zauważyć również osoby z krajów odległych od naszego rejonu świata. To właśnie oni spowodowali niepokoje w nadgranicznej Medyce.

Polsce wobec tego grozi masowy kryzys humanitarny i napięcia społeczne. Doniesienia o imigrantach wmieszanych w falę uchodźców i ich przestępczych zachowaniach są ukrywane i określane jako rosyjskie fake newsy. Jak długo uda się ukrywać fakty o sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej? Nie wiadomo.

O militarnym położeniu Ukrainy, kryzysie humanitarnym, sytuacji na Podkarpaciu oraz innych kwestiach związanych z konfliktem za wschodnią granicą w kolejnym programie z cyklu Dokąd Zmierzamy?. Gościem Kamila Klimczaka będzie prof. Andrzej Zapałowski.

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/58:46 202 58:46Przez Białoruś nie wyszło, to teraz Ukraina! 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Robert Bąkiewicz jest w trakcie budowy imperium w stylu o. Tadeusza Rydzyka. Niczym słynny redemptorysta, zaczął od skromnej rozgłośni, wokół której zgromadził spore grono zwolenników. Ich głos ma istotne znaczenie na ostatniej prostej wyborów, kiedy największe obozy polityczne zabiegają o poparcie. 


W krótkim czasie Bąkiewiczowi udało się przejąć popularny Marsz Niepodległości oraz utworzyć kilka organizacji o charakterze patriotycznym. Mowa tu m.in. o Rotach Marszu Niepodległości oraz Straży Narodowej. Po ostatnich wyborach prezydenckich, struktury Bąkiewicza otrzymały wielomilionowe dofinansowania z budżetu państwa. Sęk jednak w tym, że narracja środowiska zarządzanego przez byłego działacza ONR, z patriotycznej retoryki płynącej ze spontanicznych akcji, oddolnych działań i narodowej idei, w ostatnim czasie stała się niezwykle pro-rządowa. Można by nawet uznać, że struktury utworzone przez Roberta Bąkiewicza afirmują rządową propagandę za co są sowicie wynagradzane. 


Dlaczego jednak PiS nie przejmie nad nimi oficjalnej kurateli? Być może chodzi tu o stworzenie wrażenia obiektywizmu i niezależności, jedynie w kluczowych momentach zmieniającego się w akcje pt. Mimo wszystko PiS. Robert Bąkiewicz nie jest bowiem pierwszym projektem narodowca PiSu. Wcześniej funkcję tę pełnił niejaki Marian Kowalski, również wywodzący się ze struktur ONR. Kowalski wielokrotnie zabierał głos na wiecach PiS i jako nadworny narodowiec Jarosława Kaczyńskiego prowadził ostentacyjną agitację, uwiarygadniając to ugrupowanie w strukturach narodowych. 


Bąkiewicz postępuje o wiele subtelniej, cały czas lawirując, a czasem nawet krytykując partię Jarosława Kaczyńskiego, jak to miało miejsce w przypadku akcji przeciw słynnej amerykańskiej ustawie nr 447. Warto jednak zadać pytanie jaki był efekt tej akcji i czy nie miała ona na celu uwiarygodnienia samego Bąkiewicza w środowiskach narodowych, które tradycyjnie nie ufają elitom władzy. A jednak narodowcy Bąkiewicza chętnie współpracują, a niektórzy nawet pracują w rządowych placówkach, które często udzielają wsparcia różnym projektom byłego działacza ONR. 


O ile jednak w organizacjach utworzonych przez Bąkiewicza można po prostu nie uczestniczyć, to sama telewizja, którą cynicznie nazwano Mediami Narodowymi jest swego rodzaju przekrętem. Oto bowiem Robert Bąkiewicz przekonał tysiące Polaków do wpłat na zbiórkę publiczną, której celem było utworzenie redakcji narodowej telewizji stojącej po stronie Polaków i reprezentującej polskich patriotów, niezależnie od ich zapatrywań politycznych. Szybko jednak okazało się, że ów Media Narodowe będą rozgłośnią partii Ruch Narodowy, zaś po Marszu Niepodległości w 2018 r. oraz przyszłej akcji Mimo wszystko Duda, kanał ten, a także budowane wokół niego portale informacyjne, staną się bliźniaczo podobne do innych tytułów postrzeganych jako media PiSu.


Dziś wielu Polaków czuje się oszukanych. Dobrowolnie oddali bowiem pieniądze na cel, który z czasem przerodził się w agitkę konkretnej partii politycznej, co w odniesieniu do etyki medialnej powinno być karygodne. Może dlatego z Mediów Narodowych odchodzi coraz więcej dziennikarzy? 


Czy media Bąkiewicza różnią się jeszcze czymkolwiek od tytułów zarządzanych przez Sakiewicza i braci Karnowskich? O tym już dziś w programie Piotra Korczarowskiego opowie były dziennikarz kanału Media Narodowe, Karol Plewa. 


---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 


Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl


Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie


Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/58:18 150 58:18Reżimowe media narodowe 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
_____________________________________________________________________________________
Rząd czuwa, słucha, cenzuruje!

Ostatnie lata przyniosły wielu elementów globalistycznego nowego światowego porządku. To nie tylko przemiany własnościowe, które obecnie obserwujemy, czy nowe dogmaty napędzające politykę wielkich firm i rządów, jak choćby walka o zdrowie, czy walka o klimat, których efektem będzie istotne pogorszenie jakości życia w dotychczas wysoko-rozwiniętych krajach tzw. Zachodu. Nowy ład na świecie nie może zapanować jednak bez wcielenia jeszcze jednego postulatu: totalnej inwigilacji obywateli i kontroli informacji funkcjonujących w obiegu. Cyfrowe korporacje dla celów komercyjnych inwigilację wdrożyły już dawno. Teraz chcą do nich dołączyć rządy. Oczywiście dla bezpieczeństwa nas wszystkich, kontroli porządku publicznego i walki z dezinformacją. Projekty zakładające nieograniczony dostęp do prywatnych wiadomości przesyłanych przez komunikatory społecznościowe pojawiły się również w polskim Sejmie.

Projekt inwigilacji Polaków pojawił się tuż po zakończeniu forum ekonomicznego w Davos, gdzie zawsze zbiera się śmietanka globalistów, a jednym z jego aktywnych uczestników był Andrzej Duda. Być może to tylko przypadek, ale zbieżność takich projektów z ideami globalistów, które zakładają, że mamy nic nie mieć i być szczęśliwi wydaje się nie być przypadkowa. Wszak osiągnięcie takiego celu wymaga eliminacji buntowników, którzy notorycznie zakłócają spokój kasty rządzących.

O nadchodzącej cenzurze, planach globalistów i powiązanych z nimi ustawach rządu PiS, a także o szansach oporu wobec agendy cyfrowego totalitaryzmu opowie w kolejnym programie z cyklu Dokąd Zmierzamy Piotr Szlachtowicz, dziennikarz z telewizji wRealu24.
_____________________________________________________________________________________
PONIŻEJ ZNAJDZIECIE PAŃSTWO KILKA OPCJI WSPARCIA NASZEJ DZIAŁALNOŚCI

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/donate/?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl
Tradycyjne przelewy na konto banku w Polsce:
33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Dla przelewów z zagranicy kod SWIFT/BIC:    NESBPLPW

Szczegółowe informacje o wsparciu naszej stacji znajdziecie Państwo tutaj: https://emisja.tv/wsparcie-wplaty/ Zapraszamy również do zapoznania się z działalnością naszej fundacji, o której również przeczytacie na naszej stronie internetowej: https://emisja.tv/inicjatywaprzeciwcenzurze/

W tytule przelewu prosimy wpisać: Darowizna na cele statutowe
Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy!01:08:56 197 01:08:56Rząd czuwa, słucha, cenzuruje! 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od czasów II wojny światowej, kiedy to Stany Zjednoczone Ameryki Północnej przypisały sobie kluczową rolę w zwycięstwie nad armiami Hitlera, w zachodnich społeczeństwach pokutuje przekonanie, iż potęga USA gwarantuje pokój na świecie, a politycy z Waszyngtonu mają nie tylko moralne prawo pouczać inne państwa np. w kwestii demokracji, ale też wskazywać tzw. oś zła. Na pierwszy rzut oka można uznać, iż są to kraje o autorytarnym systemie władzy, których przywódcy z nikim się nie liczą i należałoby ich zapędy utemperować. Tak też czyni Ameryka, wkraczając ze swymi wojskami na ziemie różnych narodów rozsianych po całym globie. Za każdym razem dzieje się to pod hasłem obrony ludności cywilnej i przywracania demokracji. Gdy jednak zdamy sobie sprawę jak wielkie koszta niosą za sobą operacje militarne, nasuwa się pytanie, jaki interes ma w tym amerykański rząd, a przede wszystkim podatnik amerykański, który wedle oficjalnej narracji, łoży ogromne pieniądze na to, by ludziom w Wietnamie, Iraku, czy na Ukrainie żyło się dostatnio? 

Ignoranci nie rozważają sensu oficjalnej narracji zwłaszcza, że jest ona kolportowana w większości mediów i akceptowana szerokim głosem środowisk politycznych. Coś jednak powoduje, że dojrzewając, przestajemy wierzyć w świętego Mikołaja oraz podobne jemu bajki, więc tym bardziej należałoby zdać sobie sprawę, że żadne z państw w całej historii świata nie kierowało się altruistycznymi pobudkami, by poświęcać swoje dobra w imię cudzego szczęścia. Stany Zjednoczone Ameryki Północnej nie są tu żadnym wyjątkiem, a prowadzone przez amerykański rząd wojny, niezależnie od tego, czy sprzedawane są opinii publicznej jako operacje pokojowe, misje stabilizacyjne, czy bombardowania humanitarne, zawsze miały na celu realizację jednej z wielu amerykańskich doktryn. Bez względu więc na to, czy chodziło o okrążanie przeciwnika, osłabianie wroga, przejmowanie kontroli nad zasobami, poszerzanie strefy wpływów, czy realizację interesów amerykańskich korporacji, wojenne zaangażowanie USA zawsze niosło za sobą ukryty, choć kluczowy i niezwykle realny cel. 

Czy wobec tego Stany Zjednoczone Ameryki Północnej są państwem, na którym można oprzeć interes państwa i bezpieczeństwo narodowe? Czy wystarczy uznać, że wróg mojego wroga, jest przyjacielem, aby podporządkować się wytycznym polityki USA? Co tak naprawdę wyróżnia ten kraj, na tle innych mocarstw, by nie widzieć w nim żadnego zagrożenia i czy sojusz z USA nie prowadzi zawsze do wojny w interesie Waszyngtonu? O tym już dziś w programie z cyklu: Dokąd Zmierzamy opowie gość Piotra Korczarowskiego, którym jest Radek Wicherek, publicysta portalu wPrawo.pl
_____________________________________________________________________________________
PONIŻEJ ZNAJDZIECIE PAŃSTWO KILKA OPCJI, KTÓRYMI MOŻECIE NAS WESPRZEĆ 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/donate/?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl
Tradycyjne przelewy na konto banku w Polsce:
33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Dla przelewów z zagranicy kod SWIFT/BIC:    NESBPLPW

W tytule przelewu prosimy wpisać: Darowizna na cele statutowe
Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy!!01:02:53 389 01:02:53Są cenne złoża? Ameryka już leci z demokracją! 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Temat pieniędzy z Unii Europejskich przeznaczonych dla naszego kraju powraca cyklicznie: od momentu zgody Mateusza Morawieckiego na utworzenie przez struktury unijne Funduszu Odbudowy, środki, które miały służyć odbudowie polskiej gospodarki po kryzysie pandemicznym, są przedmiotem politycznej gry, a ich uruchomienie jest blokowane przez Brukselę do czasu spełnienia przez rząd w Warszawie kamieni milowych, zwłaszcza przywrócenia status quo w polskim sądownictwie. Pomimo wycofania się z części zmian w Sądzie Najwyższym, Bruksela jest w dalszym ciągu nieusatysfakcjonowana.

Jednocześnie, unijni urzędnicy zapowiadają blokadę nie tylko funduszy przeznaczonych na odbudowę, ale wszystkich pieniędzy, które naszemu krajowi przysługują w ramach różnorakich projektów firmowanych przez Unię Europejską. Tym razem eurokraci powołują się na przepisy tzw. Karty Praw Podstawowych, z których to przepisów Polska negocjując podpisanie traktatu lizbońskiego, zapewniła sobie wyłączenie. Przedstawiciele rządu, przynajmniej na tą chwilę, negują doniesienia o kompletnej blokadzie środków, podkreślając, że byłoby to działanie bezprawne ze strony brukselskich urzędników.

Jednak ten schemat już powtarzał się kilka razy przy reformach polskiego wymiaru sprawiedliwości: Unia grozi odcięciem pieniędzy, Warszawa pręży muskuły, po czym wycofuje się z przyjętych rozwiązań, po czym wprowadza kolejne rozwiązania niezgodne z unijnym prawodawstwem... i tak niemal bez przerwy od 6 lat. Jednak zablokowanie funduszy określane jest przez komentatorów mianem opcji atomowej i może wzmóc - dość słabe do tej pory - nastroje eurosceptyczne w Polsce.

Czy rząd PiS znów padnie na kolana przed Brukselą, aby uzyskać pieniądze, które w tragicznej sytuacji gospodarczej Polski wydają się być niezbędne? O to i inne uwarunkowania sytuacji Polski zapytamy - w kolejnym odcinku cyklu Dokąd Zmierzamy - prof. Mirosława Piotrowskiego, prezesa partii Ruch Prawdziwa Europa i byłego europosła.
_____________________________________________________________________________________
PONIŻEJ ZNAJDZIECIE PAŃSTWO KILKA OPCJI, KTÓRYMI MOŻECIE NAS WESPRZEĆ 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/donate/?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl
Tradycyjne przelewy na konto banku w Polsce:
33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Dla przelewów z zagranicy kod SWIFT/BIC:    NESBPLPW

W tytule przelewu prosimy wpisać: Darowizna na cele statutowe
Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy!!58:38 118 58:38UE znów szantażuje Polaków pieniędzmi! 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
11 listopada 2022 roku, jak zawsze nie był tylko dniem radości z odzyskania niepodległości, ale dla wielu świadomych politycznie Polaków, Święto Niepodległości to okazja do przypomnienia ważnych tematów z życia publicznego i demonstrowania swojej niezgody na stan polskiej polityki. Tak było i tym razem. Widoczne to było w marszach w tym dniu, wśród których wiele uwagi zwracał marsz odbywający się we Wrocławiu pod hasłem Polak w polsce gospodarzem. Organizator marszu, Jacek Międlar, został przed manifestacją zatrzymany prewencyjnie przez policję, tylko po to, aby nie mógł tego marszu poprowadzić. Oficjalnym zarzutem była możliwość głoszenia mowy nienawiści wobec osób narodowości ukraińskiej.

To kolejny przypadek w III RP, gdy lidera patriotycznych organizacji zatrzymuje się prewencyjnie, aby rozbić zaplanowane działania polskich patriotów. Pomimo tego kilka tysięcy Polaków przeszło ulicami Wrocławia bez większych incydentów, upamiętniając Święto Niepodległości, ale także przypominając o dokonanym przez Ukraińców ludobójstwie na Polakach. Medialną próbą przykrycia tego wątku, była informacja o zgodzie władz ukraińskich na wznowienie ekshumacji ofiar ludobójstwa, które do dziś spoczywają w nieoznaczonych miejscach. Okazało się, że taką zgodę otrzymała związana z władzą Fundacja Wolność i Demokracja, a zgoda jest ograniczona do eskhumacji ciał Polaków zamordowanych przez oddział UPA w lutym 1945 roku w miejscowości Puźniki na Podolu, w dawnym województwie tarnopolskim.

Jednocześnie, nieoficjalne doniesienia medialne, jakoby polski rząd miał zaakceptować kult Bandery na Ukrainie i zadeklarować wyciszanie tego tematu we wzajemnych relacjach zyskały potwierdzenie w wypowiedzi doradcy Wołodymyra Zełenskiego, Aleksieja Arestowicza, o rzezi wołyńskiej jako zamkniętej karcie w polsko-ukraińskich relacjach.

Na dodatek, wtorkowy (15.11.) wieczór minął pod znakiem histerii medialnej wokół eksplozji w Przewodowie na Lubelszczyźnie, gdzie rzekomo miała spaść rosyjska rakieta balistyczna, zabijając dwóch Polaków. Po kilkunastu godzinach okazało się, że najprawdopodobniej doszło do eksplozji rakiety, ale był to ukraiński pocisk przeciwlotniczy. W związku z tym nawołujące jeszcze kilka godzin wcześniej do zaangażowania się w działania zbrojne czynniki polityczne w Polsce stwierdziły, że należy nad tym faktem przejść do porządku dziennego...

Czy władze w Warszawie jeszcze kierują się polskim interesem narodowym? A może przygotowują grunt do zorganizowania nowego, polsko-ukraińskiego bytu państwowego między Bugiem a Odrą? O tym w kolejnym odcinku z cyklu Dokąd Zmierzamy? opowie Katarzyna Sokołowska z Fundacji Wołyń Pamiętamy.

_____________________________________________________________________________________
PONIŻEJ ZNAJDZIECIE PAŃSTWO KILKA OPCJI, KTÓRYMI MOŻECIE NAS WESPRZEĆ 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/donate/?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl
Tradycyjne przelewy na konto banku w Polsce:
33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Dla przelewów z zagranicy kod SWIFT/BIC:    NESBPLPW

W tytule przelewu prosimy wpisać: Darowizna na cele statutowe
Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy!!52:04 190 52:04Ukropolin już tu jest? 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ostatnie tygodnie upłynęły pod znakiem zmiany punktu ciężkości zmagań światowych mocarstw o dominację nad światem: wojna na Ukrainie bardzo często ustępowała w mediach problemom świata azjatyckiego. Głównie chodziło o wizytę przewodniczącej amerykańskiej Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi, na Tajwanie, który dla władz w Pekinie pozostaje zbuntowaną prowincją, a wizyta amerykańskiego urzędnika wysokiego szczebla w Tajpej to dla Pekinu co najmniej prowokacja.

Nic więc dziwnego, że za stanowczymi oświadczeniami i protestami chińskiego MSZ poszła wzmożona aktywność sił zbrojnych ChRL wokół Tajwanu. Napięcia dodawały oświadczenia, że Chińczycy są na swoim terenie (co władze w Tajpej oczywiście kwestionują). Wizyta amerykańskiej polityk jednak się zakończyła, a status wyspy się nie zmienia: nadal nie ma ona uznania większości społeczności międzynarodowej, a Chiny kontynentalne są przekonane, że prędzej czy później wyspa powróci do macierzy.

Rywalizacja Chin i Stanów Zjednoczonych nie jest niczym nowym; wszak już od dawna Chiny starają się uniezależnić od transportu morskiego, kontrolowanego przez amerykańskiego hegemona, a także wyrwać jak najwięcej państw na Pacyfiku z jankeskiej orbity wpływów: ostatni taki sukces chińskiej dyplomacji to podpisanie traktatu z Wyspami Salomona.

Czy napięcie wokół Tajwanu będzie nadal trwało? A może wyspiarska republika stanie się nowym punktem zapalnym, który przeorientuje zainteresowanie społeczności międzynarodową - kosztem toczącej wojnę Ukrainy? O tym w kolejnym odcinku cyklu Dokąd Zmierzamy? opowie Leszek Ślazyk, politolog i ekspert do spraw chińskich.
_____________________________________________________________________________________
PONIŻEJ ZNAJDZIECIE PAŃSTWO KILKA OPCJI, KTÓRYMI MOŻECIE NAS WESPRZEĆ 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/donate/?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl
Tradycyjne przelewy na konto banku w Polsce:
33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 
Dla przelewów z zagranicy kod SWIFT/BIC:    NESBPLPW

W tytule przelewu prosimy wpisać: Darowizna na cele statutowe
Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy!!01:04:02 169 01:04:02Wielka gra o Tajwan 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

1 listopada ukraińscy żołnierze zajęli polskie urzędy, biało-czerwone flagi zastąpiono niebiesko-żółtymi, a na ulicach pojawiły się zbrojne patrole spontanicznie tworzone przez dotychczasowych cywili. W rodzącym się konflikcie nie było jednak miejsca na obojętność. Każdy, od dziecka po starca musiał określić swą przynależność narodową i zdecydować, czy chce polskiego, czy ukraińskiego Lwowa. Tak 103 lata temu wyglądał początek wojny, o której dziś pamięta niewielu. Wojny, która była swoistym sprawdzianem dla odradzającej się Polski, kiedy to wraz z pierwszymi kulami wroga padły też pytania o to, czy nadal jesteśmy narodem, czy potrafimy się zorganizować, czy zasługujemy na ojczyznę i czy potrafimy jej bronić?

Mimo zaskoczenia, braku tkanki państwowej, ogólnego chaosu wywołanego przetasowaniami geopolitycznymi po właśnie zakończonej Wielkiej Wojnie w Europie, Polacy zdali ten egzamin celująco. Choć Ukraińcy mogli liczyć na ciche wsparcie pokonanych państw centralnych, w tym przede wszystkim byłego cesarstwa Austro-Węgier, dysponowali lepszym uzbrojeniem i zorganizowanymi oddziałami stacjonującym w ramach carskiej armii w Galicji, Polacy stawili im zawzięty opór broniąc każdego skrawka ziemi, którą uważali za polską. Broniąc przede wszystkim Lwowa, który był jednym z najważniejszych miast na mapie polskiej kultury i tożsamości narodowej.

W 1918 r. jak i później w roku 1943 ukraińscy sąsiedzi zwrócili się przeciw nam, gwałtem i przemocą wstępując na ścieżkę wojenną, by uzyskać to co wydawało im się należne. Za każdym razem danina polskiej krwi była wówczas ogromna. W dłuższej perspektywie czasu Ukraińcy odnieśli też zwycięstwo. Udało im się usunąć Polaków z naszych rdzennych ziem i przekonać przyszłe pokolenia do legalności nowo ustanowionych granic. Czy na tym jednak koniec? Czy tu kończą się ich ambicje i zachłanność? Czy widmo czystek etnicznych i zawziętych starć zbrojnych odeszło do historii na dobre? A może to tylko etapy w większym planie zaboru naszej ziemi na rzecz wielkiej Ukrainy? Jakie zagrożenie dla polskiej suwerenności mogą stanowić miliony Ukraińców przybyłych ostatnio do naszego kraju? Czy ludzie ci będą się polonizować? Czy można im zaufać? Czy roszczenia wysnuwane przez szowinistów zza wschodniej granicy, którzy żądają od Polski terenów sięgających aż po Kraków są tylko mrzonkami politycznego marginesu? A może znów nasza ojczyzna będzie w potrzebie i upomni się o swe Orlęta? 

Na te wszystkie zagadnienia już dziś w programie z cyklu Dokąd Zmierzamy odpowie w rozmowie z Piotrem Korczarowskim dr Lucyna Kulińska, historyk i badacz stosunków polsko-ukraińskich.

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/01:04:06 212 01:04:06W obronie polskich miast przed Ukraińcami 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv

Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Po raz pierwszy w historii Polski liczba mieszkańców naszego kraju przekroczyła 41 milionów. Jest to oczywiście podyktowane polityką otwartych drzwi dla uchodźców wojennych, którzy w naszym kraju znaleźli bezpieczną przystań. Rząd PiS poszedł jednak dużo dalej, niż moralność nakazuje, bowiem nie tylko udzielił schronienia każdemu ukraińskiemu uchodźcy, ale oferuje też obcokrajowcom godziwe warunki życia finansowane przez polskiego podatnika. Gdy do tego doliczymy jeszcze wsparcie samorządów, które za darmo proponują uchodźcom udogodnienia płatne dla Polaków jak np. miejsca parkingowe, komunikację miejską, wejścia do muzeów, parków rozrywki, obiektów sportowych itd., to napięcie zaczyna rosnąć. 

Niektórzy zwracają też uwagę, że ukraińskie flagi zaczynają zastępować polskie symbole narodowe, co w kulminacji doprowadziło do skandalicznej sytuacji w Sejmie RP, nad którym powiewały niebiesko-żółte sztandary. A przecież zbliża się 2 maja, kiedy to obchodzi dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, który zapewne upłynie w atmosferze pełnej hipokryzji. Cóż bowiem po tym, że przez kilkadziesiąt godzin pomachamy biało-czerwoną, kiedy od ponad dwóch miesięcy jej ranga spadła do miana zwykłego kawałka tkaniny, jaki bez skrupułów można wyrzucić z honorowej pozycji. Ci zaś, którzy zdecydowali się walczyć o jej należne miejsce, mogą teraz usłyszeć zarzuty karne znieważenia symboli narodowych obcego państwa, gdyż zdaniem wielu urzędników w Polsce nasz sztandar można schować choćby do piwnicy, ale zastępować ukraińskie flagi naszymi?! To się nie godzi! 

Wracając jednak do kwestii samych uchodźców, państwa Zachodu zdają się umywać ręce od problemu. Nie ma teraz bowiem głosów o przymusowej relokacji, podziale odpowiedzialności, czy europejskiej solidarności. Największe i najbogatsze w UE Niemcy przyjęły dziesięć razy mniej imigrantów niż Polska, a i tak są na drugiej pozycji pod względem udzielonych azyli. Z kolei najbardziej prące do konfrontacji z Rosją na terenie Ukrainy, Stany Zjednoczone zdecydowały się przyjąć zaledwie 100 tys. uchodźców wojennych, czyli aż trzydzieści razy mniej, niż Polska, będąc jednocześnie państwem trzydziestokrotnie większym! O bogactwie gospodarek nie ma nawet co wspominać. A może właśnie należałoby, bowiem wszystkie inne kraje świata zdają się robić na wojnie Rosji z Ukrainą dobre interesy, zaś nasza ojczyzna, jak zwykle gotowa do poświęceń, rękami naszych zarządców narażająca bezpieczeństwo swych obywateli i notorycznie sięgająca do ich portfeli, może w konsekwencji ponieść największe straty. Jakie? O tym właśnie dziś w programie opowie w rozmowie z Piotrem Korczarowskim dziennikarz śledczy i dokumentalista, Wojciech Sumliński.

---------------------------------------------[wsparcie programu]--------------------------------------------- 


Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv 
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl


Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie


Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/01:00:35 293 01:00:35Za wolność waszą bardziej niż naszą! 1080p 1080p

Dodał: eMisjaTv