+ Napisz wiadomość
188785 odsłon wideo
Dołączył(a): 2020-03-04
Foldery
Październik to miesiąc przyjaźni dla zwierząt, ale też dobrzy ludzie świętują w tym czasie Dzień Zwierząt, Dzień Ustawy o Ochronie Zwierząt i Dzień Kundelka. Wprawdzie jaworznicki oddział TOZ-u nie działa tylko od święta, ale to dla niego dobry moment na szczególne działania z myślą o dobrostanie podopiecznych towarzystwa.

Jako, że losy zwierzaków leżą nam na sercu i cenimy działania edukacyjne jaworznickiego oddziału TOZ-u wraz z towarzystwem zapraszamy do konkursu wiedzy o TOZ-ie oraz o zwierzętach i przyrodzie.

Na zakończenie miłe aktualności z Jaworznickiego Kociego Domu Tymczasowego prowadzonego przez jaworznicki oddział TOZ-u.

Kotki są bez wątpienia urocze, ale mają też swoje wady, wprawdzie malutkie i do opanowania, ale należy je rozważyć przed adopcją. Jedno jest pewne koty to indywidualiści, bezgranicznie kochający swych dobrych właścicieli, z podkreśleniem dobrych właścicieli.



Materiał pochodzi ze strony http://www.jaw.pl01:45 23 01:45Co słychać w jaworznickim oddziale TOZ-u 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Pani Monika postanowiła opowiedzieć przed kamerą, jak dramatycznie wygląda walka z  Covidem u jej męża, 41-letniego Jakuba, który walczy teraz o życie. O potwornym strachu i bezsilności. Przestrzega i apeluje-  Dbajcie o siebie nie lekceważcie objawów koronawirus to nie żarty.  

Pacjenci są coraz młodsi, a objawy coraz cięższe. Trzecia fala pokazuje, jak bardzo wirus mutuje. Zmienia się też przebieg choroby. Pod respiratorami nie brakuje młodych ludzi. Pan Jakub 41- letni młody, silny, zdrowy mężczyzna, walczy teraz o życie. To jeden z wielu młodych ludzi, których tak poważnie zaatakował koronawirus. Jego żona Pani Monika opowiada nam jak Covid zabiera jej męża.

Choroba zaczęła się nie pozornie. Stan podgorączkowy, który po lekach się obniżał, więc jakby nie był dla nas wyznacznikiem, że dzieje się coś złego, tym bardziej że często się tak działo, że ta gorączka była, ale zawsze z nią sobie radziliśmy. Taki stan podgorączkowy utrzymywał się trzy dni. Po trzech dniach ta gorączka była już bardzo wysoka. Bardzo bolały go plecy, zaczęła go bolec klatka piersiowa, i to wszystko w ciągu jednej nocy. Wcześniej normalnie funkcjonował, chodził, choć był osłabiony, ale nie było to niepokojące. Potem już zaczął kaszleć, był bardzo słaby. Martwiło mnie to już, że czwarty dzień gorączki a on czuje się coraz słabszy. Po konsultacji z lekarzem dostał antybiotyk i inne leki, które można było podać. Rozpoczęliśmy leczenie w domu. Cały czas myśleliśmy, że poleży, odpocznie, weźmie leki i przejdzie ten stan. Niestety tak się nie stało. Nie było żadnej poprawy. Zaczął kaszleć mocniej, odkaszliwał dziwną wydzieliną. Ogromny ból w klatce piersiowej. Saturacja 85. Przyjechało pogotowie, decyzja jedziemy do szpitala. Jednak przed tym, jak został dowieziony do tego szpitala, trzy godziny spędził w karetce pod domem. Aż w końcu decyzja, jest miejsce w Chorzowie. Nie dochodziło do mnie to, co się dzieje, przecież to silny zdrowy facet, i teraz leży w karetce przez koronawirusa i nie może oddychać. Walka z koronawirusem się zaczęła, mąż czuł się coraz gorzej. Mówił mi, że boi się, że się udusi, bo tak ciężko mu oddychać. 18 marca decyzja, stan pacjenta się pogarsza, parametry życiowe bardzo niskie. Przewieziono męża do szpitala tymczasowego w Katowicach. I kolejna decyzja, jeśli saturacja męża się nie poprawi, zostanie za intubowany. Tak też niestety się stało, 19 marca Jakub został za intubowany. Niestety poprawy nie było. Kolejna informacja jest gorzej, serce odmawia posłuszeństwa, stan jest bardzo ciężki. Najprawdopodobniej zaatakowała też sepsa wirusowa. Cały organizm odmawiał posłuszeństwa. Jedyną szansą na przeżycie, było podpięcie Jakuba pod Ecmo, sztuczne płuco. Dzięki Bogu tę szansę dostał w szpitalu w Zabrzu. Dało nam, to nadzieje i wierzę, że Jakub z tego wyjdzie, tak bardzo o to proszę Boga.- powiedziała nam pani Monika.

Teraz pozostaje się tylko modlić o pana Jakuba, o co całym sercem prosi pani Monika.

Teraz, jeśli chodzi o możliwości medyczne, zrobione zostało wszystko by pomóc Jakubowi, lekarze robią wszystko, żeby mu pomóc. Nie ma możliwości zrobić nic więcej. Modlitwa, czas i cierpliwość tylko to pozostaje. Proszę wszystkich o modlitwę za Jakuba.- zwraca się z ogromną prośbą do wszystkich ludzi pani Monika.
Wirus nie wybiera, może zaatakować każdego niezależnie od wieku i doprowadzić do tak poważnego stanu, w jakim jest teraz ten młody mężczyzna, który był zdrowy a teraz walczy o życie. 

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl46:45 56 46:45Covid zabiera mi męża 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Od kilku lat wśród świątecznych choinek brylują te żywe z korzonkami w donicy. To wedle przyrodników świetny pomysł, zawsze przecież można takiego iglaka posadzić w ogródku, a więc się nie zmarnuje. Trzeba jednak wiedzieć kiedy to zrobić, w przeciwnym razie drzewko tych dramatycznych zmian temperatury nie przetrwa.

Gdyby jednak nieco leniwi właściciele doniczkowych choinek nie chcieliby takiej choinki wysadzić, w sukurs im wymyślono akcję Drugie życie choinki.

Prowadzi ją MZDiM. Pobudowano na Rynku drewnianą zagrodę, w której można taką choinkę pozostawić. Powinna ona mieć dobrze zachowane korzenie i nie powinny z niej opadać igły czyli musi to być zdrowy egzemplarz.

Z takich oddanych drzewek powstanie Jaworznicki Zagajnik Świąteczny. Chęć pozostawienia choinki należy zgłosić pod numerem MZDiM  734 137 281. Choinki będą zadowolone, a w zagajniku niejeden chętnie sobie pospaceruje. Akcja ma więc same plusy dodatnie, jak rzekłby pewien ważny celebryta.

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl01:05 31 01:05Co z choinkami po świętach 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Wydaje się, że tzw. betonoza poszła w zapomnienie. Urbanistyczne must have to współcześnie parki, skwery, planty, zieleńce, itd. Jakież więc było nasze zdziwienie, gdy na drzewach na skwerze pod Arkadami i częściowo wzdłuż ul. Matejki zauważyliśmy złowróżbne zielonkawe numery, o czym pisali do nas równie zaniepokojeni mieszkańcy.

Natychmiast naskarżyliśmy naszemu redakcyjnemu przyrodnikowi Piotrowi Grzegorzkowi. Ten bacznie drzewom się poprzyglądał i wydał osąd.

W sprawie zaznaczonych drzew zadzwoniliśmy do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta i grzecznie zapytaliśmy o to, co dalej z tymi drzewami się wydarzy. Gdzie mają to wiedzieć, jeśli nie tam. Poproszono o pisemne zapytanie, co uczyniliśmy. Trzymamy rękę na pulsie, czyli czekamy na odpowiedź. Zieleń to jak mawiają znawcy tematu super foods dla mózgu. Drzewa odprężają i uspokajają, wytwarzają tlen, pochłaniają dwutlenek węgla i oczyszczają powietrze z toksyn. Same zalety. Cywilizowany człowiek to ten, który potrafi korzystać z natury mając na uwadze własne szczęście. To może lepiej tych drzew nie wycinać?

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl03:31 19 03:31Co z drzewami pod Arkadami i na ul. Matejki? 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Pierwotnym zamysłem tego materiału było stworzenie rzetelnej opinii na temat najnowszej szczepionki, na podstawie wywiadu z jaworznickimi lekarzami. Jednak w momencie pozyskiwania rozmówców okazało się, że żaden lekarz nie jest skory do rozmowy. Drugim rozwiązaniem na ten materiał miało być pozyskanie jak najwięcej, różnych zdań mieszkańców na ten temat. To też okazało się problematyczne, gdyż o szczepionkach lubimy rozmawiać w swoim gronie towarzyskim, ale już niekoniecznie przed kamerą.


Finalnie zostaliśmy prawie zmuszeni do zaniechania pracy nad tym materiał. Wówczas pojawił się absolwent Uniwersytetu Śląskiego Piotr Helbin, który będąc Coachem, zgodził się wyjaśnić nam, dlaczego tak się wydarzyło oraz jakie czynnik wpłynęły na trudność w pozyskaniu rozmówców. Podzielił się również swoją opinią na temat najnowszego dzieła naukowego ludzkości, czyli szczepionki na koronawirusa.

Coach uważa, że temat jest bardzo trudny, a opinie różne w zależności od grupy społecznej czy własnych przekonań, co już na starcie nie ułatwia sprawy. Ponadto rozmowa na takie tematy przed kamerą jest dla wielu ludzi wyjściem ze swojej strefy komfortu, dla niektórych sama kamera już jest takim wyjściem, co sprawia, że nie czują się pewni i najzwyczajniej w świecie nie chcą narażać się na ewentualne nieprzychylne komentarze w sferze publicznej. Dodatkowo brakuje rzetelnej informacji ze strony wirusologów oraz branży medycznej na temat tej szczepionki, która by jasno i sensownie powiedziała, jak wyglądają fakty. Nie ułatwia też zmęczenie tematem, który poruszany jest przez cały rok, od początku trwania pandemii. Non stop, się o tym słyszy i społeczeństwo jest po prostu zmęczone.

Na temat szczepionki, nasz rozmówca wypowiada się w takim tonie: Ja nie jestem ani zwolennikiem, ani przeciwnikiem. Aby mógł się wypowiedzieć, potrzebuje więcej informacji, odnoście skutków i wpływu na organizm tejże szczepionki. Uważa, że każdy ma jednak swoje własne sumienie oraz rozum i podejmie decyzje w zgodzie z samym sobą.

W przyszłości prawdopodobnie spróbujemy podejść do tematu jeszcze raz. Może wówczas uda się przekonać lekarzy oraz mieszkańców miasta do rozmowy na ten temat. Jeżeli jednak chcą podzielić się Państwo z nami swoją opinią na ten temat, to zapraszamy do dyskusji. Nie stajemy po żadnej ze stron barykady, chcemy tylko uzyskać informacje o waszym podejściu do tej sprawy, waszych opinii, obaw i przekonań.



Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl03:53 8 03:53Co z tymi szczepionkami!? 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Mieszkańcy pytają co z ul. Tylną? Droga od ul. Leśnej prowadzi w stronę ul. Kruczej, ale w pewnym momencie się urywa. Mieszkańcy zastanawiają się, czy nie można by połączyć jej z ul. Kruczą, co spowodowałoby ułatwienie dojazdu do ich posesji. Aktualnie końcowy odcinek ul. Tylnej to zwykła ścieżka, którą samochód nie ma najmniejszych szans przejechać.

Nikodem Motyka poinformował, że Miejski Zarząd Dróg i Mostów nie planuje przeprowadzić tam prac związanych z budową lub utwardzeniem drogi. Może jednak warto rozpatrzyć taką możliwość, bo budowa krótkiego odcinka drogi byłaby udogodnieniem dla mieszkańców, ale także wpłynęłaby na porządek w tym miejscu  obecnie zalega tam bowiem sporo śmieci.01:30 15 01:30Co z ul. Tylną? 720p 720p

Dodał: dlaCiebietv

Jaworznicka grupa Cronica zaprezentowała się podczas Dni Jaworzna. Zagrała udany koncert na Rynku w niedzielę 19 czerwca. Publika bawiła się dobrze, niektórzy nawet pokusili się o tańce.

Zagrali też Zdrawica, Anchey Nocon i Fabryka Talentów. Publice wyraźnie przypadli do gustu, bawiła się wyśmienicie.

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl02:22 46 02:22Cronica na rynku w Jaworznie 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Rok 2023 jest kolejną okazją do świętowania. Otóż dziesięć lat temu, znaczy się w 2013 roku, otrzymałem jako członek Polskiego Towarzystwa Botanicznego branżowy medal im. Bolesława Hryniewieckiego za popularyzację botaniki. To znakomity powód, aby zgodnie z zapowiedzią na zakończenie cyklu Sto filmów na stulecie Polskiego Towarzystwa Botanicznego kontynuować filmową misję edukacyjną. Szlachectwo zobowiązuje. Na zakończenie wspomnę, że sto lat temu ukazał się pierwszy numer branżowego czasopisma  Acta Societatis Botanicorum Poloniae. A poza tym wchodzimy w sto pierwszy rok działalności.

W czterdziestym ósmym epizodzie tego cyklu poznamy cykorię podróżnika  Cichorium intybus z rodziny astrowatych - Asteraceae. W tym roku także pojawiło się sporo roślin zielnych. Oto dwudziesty szósty taki bohater. Na początku przyjrzyjmy się okazom z rejonu Modlniczki koło Krakowa. Są tutaj typowe o niebieskich kwiatach języczkowych oraz forma o kwiatach fioletowych.

Bohaterka tego filmu jest gatunkiem bardzo pospolitym nie tylko w naszym kraju. Trudno powiedzieć, czy jest rodzimy dla naszej flory, czy też trafił do nas bardzo dawno temu i uznał, że jest mu tutaj dobrze. Wybiera przydroża, murawy, miejsca ruderalne, a nawet uprawy rolne. Uwielbia towarzystwo takich gatunków jak popłoch, marchew dzika, goryczel jastrzębcowaty czy bylica pospolita.

To, co wydaje się być kwiatem, jest w istocie kwiatostanem zwanym koszyczkiem. Niebieskie lub fioletowe płatki z pięcioma ząbkami na szczycie są w istocie kwiatami języczkowymi. Są one delikatnie owłosione. Środek koszyczka zajmują mniej liczne kwiaty rurkowe. Idąc od dołu mamy rurkę z pięciu płatków korony, potem idą ciemne pyłkowiny pręcików. Nad nimi wystaje rozdwojone znamię słupka.

Nawet kiedy nie kwitnie, jest łatwa do rozpoznania. W takim stanie zobaczyłem je w Jaworznie Byczynie. Właśnie zawiązują się koszyczki. Była na przydrożu, była w szczelinie kamiennego muru spełniając się w roli chwastu.

Na tle okazów widzianych przy ulicy Bukowskiej w Szczakowej wspomnę, że jest to prastara roślina lecznicza. Dała ona także początek kilku odmianom, które uprawia się albo dla korzeni, albo dla liści. Te pierwsze są między innymi zalecane w diecie osób chorych na cukrzycę. Prażone korzenie są dodatkiem do naturalnej kawy. Są także jej zamiennikiem w kawach zbożowych. Wiele napojów z jej udziałem posiada przyjemny aromat połączony z działaniem przeciwbakteryjnym i ściągającym. Generalnie znakomicie wpływają na przewód pokarmowy.

Na tle okazów z Sosnowca Jęzora dodam, że medycyna wielu krajów stosuje ją w tym samym celu. Poza tym leczono nią szkorbut, nieżyty żołądka, wątroby oraz zapalenia pęcherza moczowego. Poza tym w wielu przypadkach analogicznie stosowano ziele. Trudno wymieniać wszystkie jej zalety. To po prostu prawdziwy ładny kwiatek i niezłe ziółko. Ponadto to bardzo wydajna roślina miododajna.

I na zakończenie mantra, która kończyła filmy ubiegłorocznego cyklu. Co do reszty szukajcie, a znajdziecie. W gruncie rzeczy najważniejsze jest wiedzieć, jak ta roślina wygląda, bo nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać.

Piotr Grzegorzek

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl #botanical_hikes04:27 30 04:27Cykoria podróżnik 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Wśród ciekawych a rzadkich w Jaworznie gatunków roślin na uwagę zasługuje ozdoba pewnego muru przy ulicy Polowej. Po raz pierwszy z tym gatunkiem w tej okolicy spotkałem się 10 grudnia 2013 roku. Teraz spotkaliśmy się 2 grudnia 2021. W międzyczasie widywaliśmy się w rejonie Doncaster w Anglii. W Polsce zobaczyłem go jeszcze w Siedlcu k. Krzeszowic. To było w 2017 roku.

Roślina z natury występuje w południowej i południowo-zachodniej Europie. Stamtąd ruszyła w świat. W Polsce trafia się dość rzadko i to przede wszystkim na zachodzie. Do nas trafiła na początku XIX wieku z Włoch.
Gatunek do niedawna reprezentował rodzinę trędownikowatych. Teraz po rewizji taksonomicznej jest to rodzina babkowatych. Jeszcze w Roślinach Polski Władysława Szafera należał do rodzaju lnica pod nazwą lnica bluszczykowata  Linaria cymbalaria.

Nasza bohaterka uwielbia zasiedlać mury. Jej pędy są nitkowate, rozesłane a drobne listki przypominają liście bluszczu. Kwiaty podobne są do popularnej lwiej paszczy. A poza tym, co ja tam będę opowiadał o jej wyglądzie. Wszystko jest na filmie i dołączonych zdjęciach. Podobno jest łatwa w uprawie i aż dziw bierze, że w Jaworznie widziałem się z nim tylko pod wymienioną na wstępie miejscówką.

Piotr Grzegorzek

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl01:41 15 01:41Cymbalaria bluszczykowa 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

W Jaworznie pojawił się Cytobus z darmowymi badaniami cytologicznymi. Do godziny 16:00 możliwe jest wykonanie badań.

Cytobus pojawił się na terenie Stacji Pogotowia Ratunkowego w Jaworznie (za Szpitalem). Jest to możliwość bezpłatnego wykonania badań profilaktycznych w zakresie cytologii, HPV, pomiaru poziomu cukru czy ciśnienia tętniczego. Do tej pory z możliwości przebadania skorzystało około 20 osób.

Jest to świetna okazja, by zadbać o swoje zdrowie. Z usługi można skorzystać niezależnie od wieku czy stanu zdrowia. Nie trzeba się umawiać, ale warto się spieszyć. Cytobus będzie dostępny jedynie do godziny 16:00.

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl00:28 14 00:28Cytobus w Jaworznie 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

W dniu 19 lutego 2021 minie dziesiąta rocznica śmierci Mariana Kuca, chrzanowianina z urodzenia, Kanadyjczyka z wyboru. Ten znany polski briolog zasłużył się dla szeroko pojętej ziemi chrzanowskiej oraz Jaworzna między innymi tym, że u zarania swojej kariery naukowej postulował utworzenie rezerwatu w Dolinie Żabnika dla ochrony stanowisk mchów glacjalnych. Z kolei po swoim powrocie do Polski - po raz pierwszy w 1991 roku - bardzo zaangażował się w badanie araukarytów oraz utworzenie jak to wówczas nazwał Muzeum Geologicznego pod Otwartym Niebem.
W 1992 roku zorganizował w Muzeum w Chrzanowie wystawę Zanim ustąpił lodowiec. Przy tej okazji zwrócił uwagę na możliwość odnajdywania na naszym terenie szczątków wołu piżmowego  Ovibos moschatus. A mogły one przemierzać nasz obszar w okresie pomiędzy 30 a 10 tysięcy lat temu. W 1994 roku przesłał do zbiorów chrzanowskiego Muzeum czaszkę tego zwierzęcia pozyskaną na Kanadyjskim Archipelagu Arktycznym. Do kompletu dołączył pierwszy kręg szyjny zwany atlasem. Całość obecnie przebywa w zakamarkach muzealnego magazynu.


Piotr Grzegorzek



Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl01:18 13 01:18Czaszka wołu piżmowego 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

sonda uliczna00:24 25 00:24Czego brakuje w Jaworznie ? 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Znalezione w Jaworznie zwierzęta trafiają do Schroniska w Chełmku, które potrzebuje naszego wsparcia, aby w pełni pomagać psom i kotom.

Schronisko przede wszystkim potrzebuje dobrej jakości karmy, a także akcesoria do wyprowadzania psów.

Pani Ania w imieniu Schroniska w Chełmku zaprasza również do pomagania w ramach wolontariatu.
Dodatkowo schronisko można wspierać przekazując 1% podatku.

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl01:23 39 01:23Czego potrzebuje Schronisko w Chełmku? 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv