+ Napisz wiadomość
201639 odsłon wideo
Dołączył(a): 2020-03-04
Foldery
Na tegoroczną aukcję WOŚP uczniowie ZSP nr 3 IV kl. technik pojazdów samochodowych wyremontowali Daewoo TICO. Zgodnie i bezdyskusyjnie twierdzą, że to najważniejsze TICO w Polsce. Wylicytowano go za 7800 złotych. Wprawdzie autorzy projektu spodziewali się ok. 10 tys. złotych ale przecież nie szło jedynie o pieniądze.

W remont zaangażowało się 17 uczniów i jeden nauczyciel. Ich nazwiska wygrawerowano na okolicznościowej blaszce, która zostania przytwierdzona do tego oryginalnego autka. Cała ta remontowa akcja świetnie wpisuje się w hasło szkoły: Doświadczenie zawodowe drogowskazem do przyszłości.

Pomysł z remontem samochodu bardzo się wszystkim spodobał, do tego stopnia, że w planach już kolejna równie ambitna i wymagająca naprawa, oczywista z myślą o aukcji WOŚP.

Oczami wyobraźni widzimy Rolls-Royce. To dopiero byłaby sensacyjna i gorąca licytacja na aukcji WOŚP, na dokładkę byłby to z pewnością najważniejszy samochód nie tylko w Polsce ale i pewnie w tej części Europy.

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl02:25 24 02:25Najważniejsze TICO w Polsce wylicytowane 720p 720p

Dodał: dlaCiebietv

Panele fotowoltaiczne zainstalowane na farmie fotowoltaicznej w Mysłowicach będą miały docelowo moc 100 MW. Będzie to największa taka instalacja w Polsce. Farma zostanie zlokalizowana na zrekultywowanym składowisku odpadów paleniskowych w dzielnicy Dziećkowice. Inwestycja będzie realizowana dzięki środkom pozyskanym z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Farma PV powstanie dwuetapowo: w pierwszym do eksploatacji oddanych zostanie około 37 MW, drugi z kolei przewiduje budowę instalacji o mocy około 60 MW. Budowa pierwszego etapu zostanie dofinansowana z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

- Wykorzystanie terenów poprzemysłowych należących do Grupy pod budowę farm fotowoltaicznych, to jeden z głównych kierunków budowy nowych zielonych mocy w miksie wytwórczym TAURONA. Pierwszą taką farmę uruchomiliśmy w Jaworznie, dziś rozpoczynamy realizację inwestycji w Mysłowicach na znacznie większą skalę  mówi Artur Michałowski, p.o. prezesa zarządu TAURON Polska Energia.  Konsekwentnie realizujemy Zielony Zwrot TAURONA, a dzięki takim przedsięwzięciom chcemy osiągnąć w 2025 roku 1,6 GW mocy zainstalowanej w odnawialnych źródłach energii  dodaje Artur Michałowski.

Największa farma fotowoltaiczna w Polsce

Prace na terenie inwestycji rozpoczną się w pierwszym kwartale 2022 roku. W Mysłowicach zostanie zainstalowanych 94 tys. paneli fotowoltaicznych o łącznej powierzchni 16 ha, co odpowiada aż 22 boiskom do piłki nożnej. Szacuje się, że w ciągu roku instalacja wyprodukuje 39 tys. MWh zielonej energii, co odpowiada rocznym potrzebom 16 tys. gospodarstw domowych, przy jednoczesnym ograniczeniu emisji CO2 o prawie 30 tys. ton. Pierwsza energia elektryczna popłynie z farmy w 2023 roku.

- Farma w Mysłowicach to kolejna realizacja programu budowy elektrowni fotowoltaicznych na terenach poprzemysłowych należących do Grupy TAURON. Dzięki takiemu podejściu, tereny poprzemysłowe są ponownie zagospodarowywane. W tym przypadku dodatkowym środowiskowym atutem jest wykorzystanie postindustrialnego terenu na potrzeby budowy źródła zielonej energii  mówi Sebastian Gola, prezes spółki TAURON Wytwarzanie.

Pierwszy etap to budowa instalacji o mocy około 37 MW. Na jej realizację TAURON otrzyma 82,5 mln złotych nieoprocentowanej pożyczki z możliwością umorzenia do 24 mln zł kosztów kwalifikowanych. Umowa o dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 została zawarta z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

- Z punktu widzenia transformacji energetycznej i szerzej - klimatycznej - przed którą stoi polska gospodarka, inwestycja TAURONA to szereg równoległych korzyści, tak ekologicznych jak ekonomicznych. To sposób na pozyskiwanie zielonej energii elektrycznej ze słońca, w specyficznym, bo odzyskanym po przemysłowej degradacji terenie. To także gwarancja zarówno efektu antysmogowego, jak i istotnego spadku emisji gazów cieplarnianych do atmosfery, sięgającego blisko 29,5 tony równoważnika CO2/rok  podkreśla efekty ekologiczne inwestycji Artur Michalski, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. - Wprowadzanie do miksu energetycznego tego typu obiektów to także większa dywersyfikacja i niezależność systemu elektroenergetycznego, który u nas stale potrzebuje dodatkowych megawatów z OZE  dodaje wiceprezes NFOŚiGW.

Słoneczne megawatyTAURONA

Z końcem grudnia 2020 r. TAURON oddał do eksploatacji w Jaworznie swoją pierwszą farmę fotowoltaiczną o mocy 5 MW. To pierwsza farma, która powstała w ramach programu budowy instalacji fotowoltaicznych na terenach poprzemysłowych należących do Grupy. W ciągu 10 miesięcy pracy, na dwa miesiące przed zakładanym terminem, instalacja przekroczyła próg rocznej produktywności.

W połowie stycznia tego roku TAURON zakończył budowę elektrowni fotowoltaicznej Choszczno II, zlokalizowaną w województwie zachodniopomorskim. Instalacja o mocy 8 MW zasili w energię ok. 3,5 tys. gospodarstw domowych. Choszczno II to druga farma PV w tej lokalizacji. Od niespełna roku energię elektryczną produkuje też instalacja Choszczno I o łącznej mocy 6 MW.

TAURON dysponuje dziś trzema przemysłowymi elektrowniami słonecznymi, których moc wynosi 19 MW.

Inf. prasowa TAURON
#jaworzno #jawpl02:21 24 02:21Największa farama fotowoltaiczna w POLSCE ! 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Kto by przypuszczał, że z czegoś tak banalnego i prozaicznego jak zbieranie plastikowych nakrętek zrobi się wielkie szlachetne przedsięwzięcie. W taki sposób, dołączając do ogólnopolskiej akcji zbierania nakrętek, jaworznianie pomogli małej chorej Oliwii.

Mała Oliwka choruje na rdzeniowy zanik mięśni. Czas działa na jej niekorzyść. Walka idzie o terapię genową, uznawaną za najdroższe leczenie świata, dostępne od niedawna w Polsce. W jaworznicką akcję zaangażowali się również druhowie z OSP w Dąbrowie Narodowej.

Żadnego kłopotu nie sprawiło również odnalezienie firmy, która przewiezie to mnóstwo nakrętek do przedsiębiorstwa, w którym je przetworzą.

Na rzecz akcji stworzono grupę Rycerze Oliwii, jest ich już ok. 12 tys. Wśród nich pojawił się też anonimowy darczyńca, który dokonał 10 stycznia wpłaty 26 tys. złotych. Skoro tak wiele osób angażuje się w to szlachetne działanie to musi się udać. Rodzice Oliwii czekają na całą armię dobrych aniołów. Czas biegnie nieubłaganie, dołączcie się.

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl02:25 14 02:25Nakręcamy się dla Oliwki!!! koniec akcji 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl00:18 25 00:18Nalot policji na dyskotekę w Jaworznie 720p 720p

Dodał: dlaCiebietv

Osiedlowy sklep w Szczakowej przy ulicy Ogrodowej kończył w środę (15 grudnia) swą codzienną pracę. 60-letnia ekspedientka rozpoczęła rutynowe sprzątanie, gdy wtem do sklepu wkroczył zakapturzony mężczyzna, który miał na twarzy maseczkę.

Mężczyzna bezceremonialnie zaatakował ekspedientkę rękoma w okolicach głowy i zepchnął ją na ladę. Prawdopodobnie chciał ją obezwładnić, by zabrać ze sklepu wódkę, którą chciał wcześniej kupić. Ekspedientka odmówiła ponieważ to nastolatek oraz był nietrzeźwy. Napastnik poturbował starszą kobietę, która głośno krzyczała. Chyba się wystraszył, skoro przerwał swój napad i zbiegł.

Właściciele sklepu szybko wezwali policję. Na miejscu zjawił się dwuosobowy patrol, który w pierwszym momencie uznał, że nie jest w stanie napastnika zidentyfikować, a tym bardziej złapać. Właściciele sklepu uznali to zdarzenie za wyjątkowo niebezpieczne z dwóch powodów: Że przy tak agresywnej napaści na ich pracownika  kobietę, może się przydarzyć niebezpieczny wypadek i np. przy ataku napastnika na głowę, kobieta może nią uderzyć o krawędź lady czy też o podłogę, nawet ze skutkiem śmiertelnym. Ponadto nieschwytany i nieukarany sprawca może swe napady kontynuować nie tylko w sklepie na Ogrodowej, ale także w innych jaworznickich placówkach. Tworzy to wśród jaworznickich sprzedawców wizję ciągłego zagrożenia.

Właściciele sklepu postanowili więc udostępnić nagranie wideo w internecie, licząc na pomoc mieszkańców w zidentyfikowaniu sprawcy, którego wizerunek był ukryty pod kapturem i maseczką, ale charakterystyczna postawa czy ubiór, może komuś pozwoli wytypować sprawcę.

W dużej mierze się to powiodło, bo ktoś zidentyfikował w osobie napastnika znanego mu 15-latka. Z tego obywatelskiego śledztwa wstępnie wynika, że sprawcą nie był zawodowy złodziej, a pijany nastolatek, który popisując się przed kolegami, chciał być może odreagować swoje frustracje na ekspedientce, która odmówiła mu sprzedaży alkoholu.

W rozmowie z rzecznikiem jaworznickiej policji aspirantem sztabowym Michałem Nowakiem usłyszeliśmy zapewnienia, że policja podjęła już rutynowe działania i będzie w stanie sprawcę wskazać oraz przygotować stosowną dokumentację w celu jego ukarania. Po naszej interwencji na drugi dzień po napadzie zjawili się w nim policjanci z wydziału kryminalnego jaworznickiej policji, którzy prawdopodobnie doprowadzą sprawę do finału, o czym państwa poinformujemy.

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl03:36 38 03:36Napad na ekspedientkę 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Fragment z Sesji Rady Miasta w Jaworznie. 25.03.2021
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl00:15 26 00:15Na problemy Paweł Silbert 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Na sesji Przemek Kawka reprezentant uczniów z LO2 w Jaworznie masakruje swoją wypowiedzią Pawła Silberta prezydenta miasta Jaworzna.12:16 21 12:16Nastolatek masakruje Pawła Silberta 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Uznana autorka tekstów i wokalistka Natalia Przybysz zaprezentowała się na scenie DK w Szczakowej w sobotni wieczór 18 stycznia. Był to koncert otwierający cykl dekaTON 2020. Na koncert złożyły się m.in. utwory z najnowszej płyty artystki Jak Malować Ogień. Ma ta płyta dobrą prasę i zadowolonych słuchaczy, to już wiemy ale co o płycie myśli sama wokalistka?03:29 12 03:29Natalia Przybysz na deskach DK w Szczakowej 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Jaworznicka Geosfera, jak głosi tablica przy wejściu, jest między innymi ośrodkiem edukacyjnym. Niestety, czasami tak nie jest, o czym donosiłem bardzo dawno temu. Obecnie trwa kolejne sprawdzanie zgodności opisów z roślinami i chwała za to.

Aktualnie jednym z najbardziej rażących błędów jest to można zobaczyć w niewielkiej sadzawce pomiędzy wielkim stawem a ścianą wyrobiska. Bez trudu można tam wypatrzyć tabliczkę z opisem tataraku pospolitego  Acorus calamus. Opis jest prawidłowy, ale ilustracja przedstawia pałkę szerokolistną  Typha latifolia.

W poniedziałek 3 sierpnia odwiedziłem to miejsce w poszukiwaniu tytułowego gatunku. Na początku znalazłem pałkę szerokolistną, potem znalazłem oczeret jeziorny. Kolejny gatunek to żabieniec babka wodna
Większą zasłonę tu i ówdzie stawia trzcina pospolita i na końcu prawie tatarak, czyli kosaciec żółty  Iris pseudoacorus. Roślina ma liście prawie takie jak tatarak, ale wiosną kwitnie na żółto, zaś teraz wytwarza charakterystyczne owoce.

Prawdziwy tatarak rośnie gdzieś w Jaworznie, ale osobiście go nie widziałem. 100% pewności w kierunku wschodnim mam dla miejscówki w kamieniołomie porfiru w Miękini k. Krzeszowic, gdzie porasta brzegi stawu na lewo od wejścia do niecki wyrobiska.



Materiał pochodzi ze strony http://www.jaw.pl01:12 13 01:12Na tropie tataraku 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Polskie szkolnictwo w tym roku musiało się zmierzyć z nieoczekiwanymi problemami i zadaniami, jakie wcześniej dotąd nie były znane. Nauka zdalna spadła na szkoły w całym kraju jak grom z jasnego nieba i było to nie lada wyzwanie rzucone przez 2020 rok. O tym, jak poradzono sobie z tym wyzwaniem, zapytaliśmy przedstawicieli trzech grup, które musiały się bezpośrednio z tym zmierzyć; z nauczycielką, uczennicą i rodzicem.


Pewnej marcowej środy, wszystkie szkoły dowiedziały się, że od czwartku przechodzą na nauczanie zdalne. Wiadomo było tylko tyle, że potrzebny jest sprzęt. Wszystko inne stało pod wielkim znakiem zapytania, nikt nie wiedział jak się do tego zabrać, ani nauczyciele, ani tym bardziej uczniowie i ich rodzice, jeden wielki chaos. Z pomocą przyszła usługa internetowa Microsoft Teams, o którym nauczycielka Małgorzata Kurek wypowiada się w takim tonie: (.) to był strzał w dziesiątkę, to jest takie narzędzie pracy dla nauczyciela, które pozwala w miarę normalnie, w tych troszkę mało normalnych czasach, pracować. Gdy już udało się okiełznać zamieszanie, to przystąpiono do pracy. Część nauczycieli pracowała z domu, a część w dalszym ciągu przybywała do szkoły i stamtąd prowadziła zdalne zajęcia. Uczniom, którzy nie mieli dostępu do odpowiedniego sprzętu, który umożliwiłby im naukę, udostępniono komputery szkolne. Drugi lock lockdown nie był już problematyczny, wyciągnięto wnioski i wprowadzono tę rozwiązania, które sprawdziły się w pierwszym. Idąc za pięknym kolokwializmem Pani Małgorzaty weszliśmy jak nóż w masło.


Tata małej Leny, Grzegorz Cop mówi, że w ich przypadku zmiana systemu nauki nie była problemem. Warunki, w jakich żyją tj. własny pokój Leny i duży dom ułatwiły przejście w ten nowy tryb edukacji. Ponadto trafnie zauważył, że młodzież dzisiaj jest dobrze zapoznana z technologiami i to zdecydowanie bardziej niż się wydaje. Największy problem to organizacja odpowiedniego sprzętu, aby ta nauka zdalna była komfortowa.

Teoria teorią, ale jak to wygląda w praktyce. Wydaje się to bardzo proste: dzieci siadają przed komputerem, włączają program, wchodzą na kanał swojej klasy i zaczyna się praca. Microsoft Teams oferuje możliwość tworzenia podkanałów, aby przeprowadzać pracę w grupach. Można także udostępniać swój pulpit, aby pokazać film, czy prezentacje. Mała Lena, pomimo zadowolenia z prowadzonych zajęć przez nauczycieli, zauważa, że jednak taka fizyka czy chemia zdecydowanie ciekawsze są na żywo, gdy można wszystkie eksperymenty zobaczyć na własne oczy, nie wspominając już o lekcjach wychowania fizycznego.

Jednak wszystko ma swoje plusy i minusy. Praca w ten sposób jest bardzo uciążliwa dla rodziny, która musi być tak cicho, jak się tylko da, aby nie przeszkadzać w pracy czy nauce. Rodzice dzieci młodszych zostali zmuszeni, aby przeorganizować życie tak, by ktoś tymi maluchami się zajął pod ich nieobecność. Najczęściej są to babcie, dziadkowie, ciocię, wujkowie czy znajomi, ale nie ważne kto to jest, ważne, że musi on poświęcić swój czas. Do tego, gdy jest rodzina wielodzietna, to problemy się piętrzą. Wystarczy już tylko dwójka dzieci, plus rodzic pracujący zdalnie i w domu Internet pracuje na najwyższym możliwym poziomie, do tego każdy potrzebuję sprzętu. Dodatkową kwestią jest także problem ze wspieraniem dzieci niepełnosprawnych, przy których tak naprawdę nauczyciel powinien być cały czas i je wspomagać.

W przypadku rodziny Grzegorza nauka zdalna nie wpłynęła stanowczo na ich życie i nie odczuwają dużych niedogodności. Dla Leny największy problem to tęsknota za przyjaciółmi, ponieważ inaczej rozmawia się na żywo niż poprzez komputer.

Odpowiedź na pytanie, jak pracuje się lepiej, jest bardziej niż prosta: Oczywiście, że lepiej się pracuje w szkole

Szkoły poradziły sobie z nową rzeczywistością, spora część rodziców i dzieci również, ale nie ma to, jak klasyczna ławka w szkole i przyjaciele, którzy są wokół.



Materiał pochodzi ze strony http://www.jaw.pl06:06 25 06:06Nauczanie zdalne w realiach Jaworzna 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv