I proszę Państwa lider w żółtym kombinezonie wysunął się na prowadzenie! Teraz jedzie na jednym kole, co za kunszt, co za precyzja... I co to? Kto się ośmielił wjechać na tor wyscigowy??!! I to w takim momencie... proszę Państwa, niestety lider został zepchnięty z toru wyścigowego. Biegnie do niego ekipa ratunkowa. Nie wiemy dokładnie jak lider to przeżył i czy przeżył. Z motoru nic się nie zostało. Co za nieszczęście. Na tor dla wyścigów motocykli zdecydowanie powinien być zakaz wjazdu innych pojazdów.
Odpowiedz
@anonim129: Podwojona nie ma tu nic do rzeczy. Tłok był i nie miał prawa zapierdalać! Zrobił to na własne życzenie; życzenie śmierci "teraz".
Odpowiedz
anonim52(*.*.178.52) 2021-07-11 01:54:210
Gołym okiem widać, że to nie wina dawcy organów, bo jechał tak wolno i ostrożnie, że już moja prababcia szybciej i bardziej beztrosko jeździ swoim balkonikiem...
Odpowiedz
anonim88(*.*.23.88)2021-07-12 12:35:08+6
@artur_zagaj1: A ty nie widzisz terenu zabudowanego gdzie obowiązuje 50 kmh? I jeszcze na tylnym kapciu leciał z ograniczoną widocznością. Jestem motocyklistą, a przez takich cymbałów nasza reputacja leży właśnie w rowie.
Odpowiedz
@anonim52: Nie jego wina. 0:25 ewidentnie widać że droga przed nim jest czysta i nagle pojawia się jakaś czarna furka która wymusza pierwszeństwo.
Odpowiedz