Dzięki spóźnionemu autobusowi do Palembang, mogliśmy poznać Arifa. Wylądowaliśmy w środku nocy w mieście, bez miejsca do spania. Arif zaproponował nam pomoc i spędzenie nocy u niego w domu. Potem okazało się, że jest fotografem PRZEDślubnym i zaproponował nam udział w sesji zdjęciowej. Oczywiście zgodziliśmy się :D I oto efekt naszej pracy :)
Sesja ślubne, a dokładnie przedślubne są bardzo popularne w całej Azji. Przyszłe małżeństwo wzoruje się na parach z Ameryki i Europy, obowiązują stroje jak u nas. Oczywiście moda, która dotarła do nich z odległych krajów zostało przekształcona, co czasami jest zabawne. W Indonezji króluje kicz i mocne makijaże. Makijaż Karoliny jest lekki, koreański w sumatrzańskim wydaniu.