aby uczestniczyć w pewnej grze, film kończy się Happy Endem i biegacz wychodzi zwycięsko z niezłą kasą dla siebie i dla żony w ciąży. Można obejrzeć, film (Uwaga teraz) Nie rzuca na kolana Hey ;) P.S. a jest taki film, co rzuca na kolana? jeśli znacie taki film albo filmy, to podajcie tytuły ;)
Polecam filmy Alaina Robbe-Grilleta... "La belle captive" urzeka. Do "Zeszłego roku w Marienbadzie" Robbe-Grillet zrobił scenariusz i współpracował z Resnaisem. Ze starszych "Trans-Europ-Express" jest świetny. Wiesz, widziałem chyba wszystkie jego filmy i jeszcze przeczytałem parę książek. Poszukaj... A Godarda nie lubisz? Oprócz jego filmów, o których wszyscy wiedzą, jest rzadko wspominany "Je vous salue, Marie". Może coś cię "powali"? A możesz jeszcze sięgnąć do "Medium Cool" Haskela Wexlera... Wiesz, wiele zależy od samego widza... "Powali" lub nie, zobaczysz sam. Ciekawy jestem efektu.
Odpowiedz
anonim25(*.*.202.25)2024-05-11 16:51:43+1
@Truth_or_Lie: Scott? Pewnie! "Ostatni pojedynek" to arcydzieło... Chętnie porozmawiam o nim. Ridley miał kilka innych dobrych. Niestety o "Napoleonie" nie mogę nic dobrego powiedzieć. Tylko Abel Gance pozostaje. Tyle, że to niema staroć i niewielu go widziało. Jeszcze składają nowe wersje z odnalezionych fragmentów. Dodam do polecanych przeze mnie film Carrozziniego "The Hanging Sun". Pewnie to też zasługa pierwowzoru literackiego Jo Nesbo. To film odwołujący się do tematu Kaina i Abla. Znajdziesz tam przejmującą analizę związków w rodzinie patriarchalnej i nie tylko patriarchalnej. Nie bój się, rzecz dzieje się współcześnie. Daleka Pólnoc? Nie to jest istotne. Dzieci nie są suwerennymi istotami. Są wybrane do bycia kontynuacją rodziców. Ojciec i Syn więc... Może zresztą już widziałeś, bo to świeży film. Nie miał reklamy, bo za głęboki i nie mieści się w komercyjnej definicji thrillera. Denerwuje też pewnie różne Kościoły. A Johna Cassavetesa znasz? Zerwał swego czasu z "Actor's Studio" i sam urządzał warsztaty aktorskie. Gena Rowlands pomagała mu sfinansować filmy. Pozdrawiam.
Odpowiedz
@anonim30: Jedyny poważny komentarz. Na dzień dzisiejszy, to jestem "fanem" reżysera Ridley Scott(a).
Dla mnie Nie ma filmów, które rzucają na kolana. JA mam inną klasyfikację, ale to już inny temat
i za dużo pisania, a wszyscy wiedzą, że Jestem Lazy i coś tam jeszcze, ale Dzięki i Pozdrawiam ;)
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
